Cześć!

Dziś chciałabym się z Wami podzielić moją opinią o bardzo intrygującym thrillerze “Nie dotykaj” autorstwa Aleksandry Pilch. Nie będę ukrywać, że gdy tylko zapoznałam się z opisem historii wiedziałam, że będę musiała koniecznie zabrać się za ten tytuł. Autorka przedstawia nam historię byłego już żołnierza Blake’a Parrisha, który po latach wraca do rodzinnego miasteczka Darlington. Szybko okazuje się, że miejsce to nie jest już takie samo, gdy opuszczał je kilka lat temu. Nie tylko on się zmienił, ale ludzie, których znał lub kojarzył również. Najbardziej zależy mu na odnowieniu kontaktu ze swoją dawną sąsiadką May Hart, która za dzieciaka skrycie się w nim podkochiwała. Kiedyś bardzo wesoła, dziś skryta i okropnie wychudzona. Co takiego wydarzyło się w tym miejscu, że już nic nie wygląda jak wcześniej?

Ha! Oczywiście, że Wam tego nie zdradzę. Sami będziecie musieli przekonać się, czy ta historia pochłonie Was tak bardzo jak mnie. Ja jestem nią totalnie zauroczona. Bardzo podoba mi się aura tajemniczości i mroczny klimat tej książki. Również kreacja bohaterów jak dla mnie na plus. Bardzo charakterystyczne postacie, które całkowicie przyciągają uwagę czytelnika. Podoba mi się również to, że ta historia nie była słodko - gorzka, a jedynie gorzka. Samo zakończenie oddaje klimat tej historii, i szczerze nie spodziewałabym się po nim niczego innego. Idealnie pasuje do całej historii. Łamie serce, ale jest prawdziwe.

Uważam, że książka “Nie dotykaj” jest bardzo dopracowaną historią, która potrafi wzbudzić wiele emocji. W środku znajdziecie zarówno te dobre jak i złe charaktery. Z pewnością polubicie postać Blake, nieustraszonego, troskliwego i uroczego przyjaciela. Myślę, że również postać May, przypadnie Wam do gustu. To młoda dziewczyna, która przeszła piekło, nie żartuję. Sytuacje, które zostały przytoczone w tej historii, chwytają za serducho jak również przerażają. Zdecydowanie czytając tą pozycję nie można narzekać na nudę. 

Ciągłe zwroty akcji, sekrety, układy i oddech zbliżającego się niebezpieczeństwa na karku to tylko ułamek tego, co przygotowała dla nas autorka. I żeby nie było tak mrocznie, w środku znajdziecie również nutkę humoru i uczuć. Uczuć, które są prawdziwe, szczere i całkowicie odwzajemnione. 


Nie przedłużając za długo, uważam, że ten tytuł zasługuje na uwagę, dlatego z czystym sumieniem mogę Wam go polecić. Będzie mrocznie, tajemniczo i niebezpiecznie.


 

Współpraca: Wydawnictwo Plectrum

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam, 

Dominika

Brak komentarzy: