Hej! Dziś mam coś dla
fanów thrillerów erotycznych. Bądźmy szczerzy nie łatwo napisać dobrą
książką z tego gatunku. Ja od takiej książki oczekuje dużej dawki
namiętności, mroczną historię i przede wszystkim solidny element
zaskoczenia. Czy taka właśnie jest najnowsza książka Adriana Bednarka
“Ona”? 🤔
Głównym bohaterem książki jest Piotr, który od wielu
lat ma jedną obsesję. Jest nią ONA - Alicja Dunaj. Jako nastolatkowie
byli sąsiadami. Piotr kierując się swoją obsesją śledził ją, podglądał,
włamywał do domu. Udało mu się poznać wszystkie sekrety dziewczyny. Ta
jednak nie zwracała na niego uwaga. Wkrótce wyjechała. Jednak obsesja
Piotrka nie umarła. Zmienił całe swoje życie - zaczął od zbijania
swojej wagi i zmiany trybu życia. Wyprzystojniał. Jednak to nie był
koniec jego planu. Kolejnym punktem do odhaczenia było rozkochanie w
sobie przyjaciółki Alicji, po to by ponownie zbliżyć się do kobiety. Do
czego doprowadzi go obsesja na punkcie dziewczyny?
Musicie
przyznać, że całość brzmi bardzo intrygująco. “Ona” to książka, która
wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Mami go swoim mrocznym
światem. Piotrek i jego mroczne i tajemnicze oblicze zamiast odpychać
hipnotyzuje. Czytelnik chce poznać jego wszystkie motywy i w napięciu
oczekuje dalszych wydarzeń.
W moim odczuciu książkę
podzieliłabym na dwie części. Zdecydowanie pierwsza część bardziej
przykuła moją uwagę. Była przepełniona namiętnością i pożądaniem a w
dodatku pojawia się dreszczyk emocji i niepewności. Ta część sprawiła,
że podczas czytania czułam ekscytację i chciałam więcej. Druga część -
mniej więcej od momentu ujawnienia wszystkich sekretów Piotra i Alicji -
była dla mnie mniej interesująca. Oczywiście nadal pozostał element
niepewności co dalej, jednak mam wrażenie, że tutaj akcja zwolniła.
Namiętność wyparowała, za to pojawił się spisek i intrygi.
Czy ma to jakieś szczególne znaczenie odnośnie mojego całego obrazu dotyczącego tej książki? Nie. Uważam, że jest to pozycja warta uwagi. Czytałam tą historię z ogromnym zaciekawieniem i nie mogłam oderwać się od lektury. Uważam, że niektóre wątki były niepotrzebne lub na siłę ciągnięte mimo tego, że jakoś niespecjalnie pasowały mi do całej historii.
Z
pewnością “Ona” spełnia wszystkie wymogi o których pisałam wam wyżej.
Autorowi udało się zarówno pozytywnie mnie zaskoczyć, stworzył ciekawych
bohaterów, niebanalną fabułę a w dodatku wplótł w to wszystko dużą
dawkę namiętności i pożądania. Ja jestem pozytywnie zaskoczona tą
książką i od siebie mogę Wam ją szczerze polecić. Myślę, że będzie
idealna dla wszystkich fanów mrocznych historii z dużą nutą namiętności.
🖤
Współpraca: Wydawnictwo Amare
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Dominika
Brak komentarzy: