Hej! Już 9 lutego premierę będzie miała książka L. J.
Shen „Diabeł ubiera się na czarno”. To rewelacyjna książka, która z
pewnością skradnie wasze serca. Porusza wątek drugiej szansy, zdrady,
przebaczenia i śmierci. Już dawno tak bardzo nie spodobała mi się książka o takiej tematyce. Książka idealnie nadaje się na komedię romantyczną.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Luna.
Maddie Goldbloom wymyśliła sobie plan na życie, w którym wszystko jest
idealne od kariery w branży modowej, przez urządzone w romantycznym
stylu mieszkanie w Nowym Jorku, po chłopaka pediatrę.
Kiedy jej były chłopak Chase Black ponownie pojawia się w jej życiu z
oburzającą propozycją, w pierwszym odruchu Maddie ma ochotę odmówić.
Jednak jemu zależy wyłącznie na spełnieniu ostatniego
życzenia ojca. To dlatego dziewczyna się zgadza, mimo że wcześniej Chase
złamał jej serce. Udawanie jego narzeczonej nie powinno być trudne, tym
bardziej że to okazja, by przysporzyć zarozumiałemu arogantowi nieco
cierpienia.
Ich układ doprowadza do łańcucha wydarzeń, które roztrzaskują idealne
życie Maddie w drobny mak. A kiedy mur wokół serca Chase'a kruszeje,
oboje są zmuszeni, by zmierzyć się z rzeczywistością.
Mówi się, że przyjaciół należy trzymać blisko, a wrogów jeszcze bliżej.
Ale co w sytuacji, gdy wróg jest jednocześnie mężczyzną, którego kochasz?
RECENZJA
„W śmierci też można doszukać się pokrętnego, bolesnego piękna. To słodko-gorzkie przypomnienie, że koniec jest konieczny.”
Główną
bohaterką książki jest młoda kobieta o imieniu Maddy. Po tym jak
przyłapała swojego ówczesnego chłopaka na próbie zdrady, stara się
ułożyć swoje życie na nowo. Jednak kobieta nie jest w stanie tak po
prostu zostawić swojego starego związku za sobą. W dodatku jest zmuszona
udawać narzeczoną swojego byłego. Ojciec Chase umiera na raka. Chłopak
prosi Maddy aby ta wraz z nim udawała, że ten ma zamiar ją poślubić i
założyć rodzinę. Wie, że kobieta mu nie odmówi, gdyż ma miękkie serce i
zawsze stara się pomóc potrzebującym. Jednak Maddy postanawia zabawić
się losem Chase i przysporzyć mu nieco cierpienia. Podczas udawania
związku Chase zauważa, iż jego udawana narzeczona jest zupełnie inna,
niż wtedy gdy byli razem. Mimo, iż Maddy nadal czuje coś do byłego
chłopaka nie ma zamiaru dopuścić aby między nimi ponownie do czegoś
doszło. Jest zraniona i nie zamierza dawać szansy komuś kto doszczętnie
ją złamał. Jednak relacja pomiędzy nimi jest zupełnie inna, niż te parę
miesięcy wcześniej kiedy jeszcze byli razem. Wierzycie w drugą szansę?
Co się wydarzy gdy Maddy pozna prawdę dotyczącą Chasa?
I jak podoba Wam się ta historia? Brzmi ciekawie, prawda?
Ta książka to prawdziwa petarda. Duża dawka humoru, świetni bohaterowie
i uczucie, które kiełkuje na nowo. Maddy, którą w książce jej
najbliżsi nazywali jako „męczennica Maddy” to postać, z którą z chęcią
mogłabym się zaprzyjaźnić. Nie lubiłam określenia jakim nazywali ją
najbliżsi, jednak musiałam się zgodzić z tym, że było one adekwatne do
tej postaci. Kobieta próbowała uszczęśliwić dosłownie każdego kto
pojawił się na jej drodze. Nie patrzyła na swoje uczucia i potrzeby. Na
całe szczęście w trakcie czytania możemy dostrzec jej przemianę, co
uważam za wielki plus jeśli chodzi o tą bohaterkę. Oczywiście nie stałą
się całkowicie asertywną osobą, ale nauczyła się mówić „nie” i zwracać
uwagę na swoje szczęście.
Natomiast Chase jest postacią do której z
początku nie pałałam zbyt wielką sympatią. Zachowywał się jak gbur. Nie
szanował uczuć Maddy. Obrażał ją na każdym kroku. Naprawdę, myślałam, że
wyjdę z siebie. Jego zachowanie jednak miało swój zalążek w przeszłości
mężczyzny. Rana z przeszłości ukształtowała to jak zachowywał się
obecnie.
Uwielbiałam czytać rozdziały pisane z perspektywy Chasa, gdy
ten zdawał sobie sprawę, że nowa Maddy jest o wiele lepszą wersją
siebie. Kobieta ignoruje go na każdym kroku, mało się odzywa, nie
sprzeciwia się i robi wszystko, aby się go pozbyć. Jak to mówią to
idealny wabik na faceta. Chase ponownie traci dla niej głowę. Jestem
wielką fanką tej relacji. Cięty język, humor to coś za co z pewnością
polubicie tą książkę. Z pewnością postać Maddy przypadnie Wam do gustu,
zresztą finalnie postać Chase również bardzo mi się spodobało. To duet,
który pokochają wszyscy.
Jeśli chcecie przeczytać niebanalną
historię, pełną zabawnych momentów i pełną uczuć koniecznie musicie
sięgnąć po tą pozycję. Autorka trzymała nas w niepewności, niczego nie
przyspieszała i powoli prowadziła tą relację do przodu. Bez wątpienia
jest to opowieść o dawaniu drugiej szansy, o przyjaźni, o odnajdywaniu
siebie oraz stromej drodze do odnalezienia miłości. Zapamiętajcie ten
tytuł, bo ta książka zrobi furorę. Polecam ją całym serduchem!
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: