Dzień dobry kochani! Dzisiaj środa, a ja mam dla was świetną recenzję. Oj, jakiś czas temu miałam dla Was inną recenzję tej PANI, a dzisiaj przychodzę z kolejną jej powieścią. Monika Magoska - Suchar napisała nową powieść pt. "Szantaż". Ja osobiście już biorę w ciemno to co wychodzi z pod jej pióra. Uwielbiam to jak piszę, bo wiem, że z nią nigdy nie będzie nudno!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Jaguar!
OPIS Z OKŁADKI
Mroczne sekrety z przeszłości znanej projektantki modowej i stalker,
który może zrujnować jej karierę - nowe oblicze romansu gangsterskiego w
pełnym blichtru świecie celebrytów.
Patrycja Krzemińska jest cenioną w świecie celebrytów projektantką mody.
Jej kreacje zdobią wszystkie ważniejsze uroczystości medialne. Pewnego
dnia kobieta otrzymuje tajemniczą wiadomość. Stalker zna mroczny sekret z
przeszłości Patrycji, który może zrujnować jej reputację. W dodatku nie
zamierza przebierać w środkach, by ją zniszczyć, chyba że kobieta okaże
mu bezwarunkowe posłuszeństwo. Zaczyna się mroczna gra, w której stawką
okazuje się coś więcej niż tylko dobre imię projektantki.
W tym samym czasie dochodzi do zaginięcia męża Patrycji, a w jej życie
wkracza przystojny prawnik, gotowy nieść pomoc i wsparcie. Niby
niepowiązane ze sobą wydarzenia okazują się intrygą z drugim dnem.
Komu powinna zaufać Patrycja?
I czy namiętność może pokonać nienawiść?
RECENZJA
Patrycja Krzemińska jest znaną projektantką mody w Polsce. Ma starannie ułożone życie. Pracę, dom i męża, chociaż to ostatnie nie jest takie pewne. Między nią a mężczyzną już dawno nie ma uczucia. Jednek pewnego dnia kobieta dostaje tajemniczą wiadomość.. początkowo myśli, że jest ona od stalkera, ale gdy dostaje kwiaty z tą samą wiadomością zaczyna myśleć, że to być może jej mąż pragnie ponownie zasiać ogień w ich relacji. Jednak kobieta wpada w pułapkę uczuć. Główny sprawca nie będzie jej mężem. "Lew" bo tak nazywa się dominator będzie chciał się na niej zemścić za to co stało się w przeszłości. Co takiego zrobiła kobieta? I czy uda jej się wyjść z tego cało?
Monika Magoska - Suchar w książce "Szantaż" jednym słowem popłynęła. Początkowo muszę powiedzieć, że ogromnie dziwiłam się postaci Patrycji, jej lekkomyślność i zaufanie przerosło moją logikę. Nie mogłam sobie wyobrazić, że jest tak głupia i nie wzięła "pogróżek" na poważnie. Jednak jak pojawił się Filip diametralnie o tym zapomniałam. Nie mogłam oderwać się od czytania.
Patrycja była postacią dość sprzeczną, niby inteligentna babeczka o silnym charakterze, a tutaj taka lekkomyślność i wiara w męża. To co mogę o niej powiedzieć to to, że jest to silna postać damska - takie jak lubię. Pewna siebie, nie bała się przeciwstawić ani wielkiemu "Lwowi" ani Filipowi. Brała co chciała. Odważna to mało powiedziane, potrafiła stawić czoła mafii i nie bała się, że swoimi pyskówkami zostanie zamordowana.
Filip to mężczyzna idealny, być może groźny i nieprzewidywalny, jednak gdy pojawił się w książce wiedziałam, że przepadłam całkowicie. Był męski, stanowczy i dominujący. Dodatkowo to co mnie ujęło był fakt, że mężczyzna potrafił być również czuły i romantyczny. Co skradło moje serce.
Fabuła była prowadzona z dwóch perspektyw - Patrycji i Filipa - jednak jak wiecie, ja jestem fanką książek pisanych tego typu, tutaj miałam jednak mały problem. Rozdziały były zdecydowanie za długie. Mieliśmy rozdziały, które miały około 70 stron, przez co fabuła i samo czytanie się lekko ciągneło. Jednak ja z utęsknieniem czekałam na moment, aż inicjatywa po raz kolejny przejdzie na stronę Filipa. O wiele bardziej podobało mi się jego perspektywa.
Szczerze nie wiem co mogłabym więcej powiedzieć, Pani Monika to klasa sama w sobie. Piszę lekko, tak, że nie zauważamy czasu jaki minął. Ja przeczytałam książkę w jedno popołudnie. "Szantaż" to wciągająca powieść od której ciężko się oderwać. Mamy tutaj nutkę namiętności, strachu, a przede wszystkim docinki głównych bohaterów. Zarówno Patrycja jak i Filip nie chcieli oddać drugiej połówce dominacji. Zdecydowanie była to wybuchowa para.
Także jeżeli zapytacie się mnie czy polecam tą książkę to oczywiście, to świetna pozycja! I niech was nie przestraszą pierwsze strony, później wszystko się rozwiązuje! Od dziś wiem jedno, książki Pani Moniki łykam w ciemno!
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: