Hej! Ostatnio miałam
przyjemność zapoznać się z najnowszą książką Pauliny Zaleckiej
zatytułowanej “Kanibal. Krzyk rozdartego serca”. Historia opowiada losy
Cadena Slate - bardzo zniszczonego i zranionego człowieka, który
przeszedł piekło na ziemi. Jego aniołem na ziemi okaże się dziewczyna o
imieniu Aria. Szara myszka (jak często ją nazywał) odmieni jego
zniszczone życie. Da mu nadzieję na normalne życie i rodzinę, której nie
było mu dane stworzyć. Jednak przeszkoda, która pojawi się na ich
drodze może okazać się nie do pokonania..
Muszę przyznać, że ta
historia bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Porwała mnie już od
pierwszych stron. Porwała swoją oryginalnością, ciekawymi bohaterami,
świetną historią i pomysłem na fabułę. Nie mogłam się oderwać od
lektury. Historia ta przepełniona była zarówno słodkimi momentami, które
całkowicie mnie rozczuliły. Przepełniona była również bólem, stratą,
strachem i ranami z przeszłości, które sprawiły, że miałam zaszklone
oczy.
Jedynym minusem tej historii jest długość książki. Jak dla
mnie mogłaby trwać i trwać. Spytacie dlaczego? Już wyjaśniam. Była to
historia, która spodobała mi się pod wieloma względami. Z pewnością to
zasługa świetnie wykreowanych bohaterów, którzy byli zarówno słodcy jak i
mroczni - szczególnie tyczy się to Cadena. Nie mogę również zapomnieć o
oryginalności fabuły - nigdy nie czytałam wcześniej o mężczyźnie, który
został porwany i zmuszony był do tak okropnych rzeczy jak nasz główny
bohater. Dodatkowo pióro autorki jest bardzo przyjemnie i czytanie tej
książki to czysta przyjemność
Od siebie mogę dodać, że ta
książka to istna petarda, pełna uczuć, emocji i namiętności. Gdy
przeczytałam zakończenie ucieszyłam się jak dziecko na wieść o tym, że
powstanie również kontynuacja o przyjacielu Cadena - Hunterze. Gorąco
polecam, ja uwielbiam tą historię! 💓
Współpraca: Niegrzeczne Książki
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: