Dzień dobry drodzy czytelnicy! Dzisiejszego gościa mojej recenzji nie muszę Wam przedstawiać, gdyż już kilkukrotnie miałam przyjemność recenzować jej książki. Tym razem mam dla Was jej najnowszą książkę, która zapowiada całą trylogię. Mowa tutaj o autorce K. C. Hiddenstorm i książce "Niebezpieczne zagrania". Jesteście ciekawi co o niej myślę? Zapraszam do dalszego czytania.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza i Grzeszne Książki.

OPIS Z OKŁADKI

Ethan Blackmore zajmuje wysokie stanowisko w mafijnej hierarchii, ale doskonale zdaje sobie sprawę, że droga na sam szczyt jest przed nim zamknięta. Dlatego postanawia za plecami szefa zrobić interes, który zagwarantuje mu ogromne wpływy, a co za tym idzie – wolność i bezkarność.

Kiedy FBI zaczyna węszyć wokół Blackmore’a, mężczyzna dogaduje się z Judith Knight, tancerką z nocnego klubu Orion. To, co miało być tylko układem za pieniądze, szybko zmienia się w uczucie, a początkowa niechęć przeistacza się w namiętność, która doprowadza do katastrofy... 

 

RECENZJA

„Nieczyste zagrania” to nowość autorstwa K.C.Hiddenstorm. Miałam już przyjemność czytać dzieła tej autorki, dlatego byłam bardzo ciekawa co tym razem dla nas przygotowała. Głównym bohaterem jest Ethan Blackmore, który ma duże ambicje. Mężczyzna zajmuje już wysokie stanowisko w hierarchii mafijnej, jednak to mu nie wystarcza. Chcę więcej, przez co naraża się agentom FBI. Ethan musi wejść w pewien układ z jedną z tancerek - Judith Knight. Jednak szybko okazuje się, że nie jest to jedynie układ za pieniądze ale i coś więcej.

Znając pióro Kariny spodziewałam się, że będzie groźnie, namiętnie i niebezpiecznie. I nie myliłam się, to wszystko, a nawet więcej znajdziecie w środku. Jest to zdecydowanie książka dla fanów, którzy lubią odważne sceny seksu. Jeśli czytaliście już coś innego od Kariny to będziecie wiedzieć, że jest naprawdę gorąco. Książka z pewnością pobudza zmysły. Fabuła toczy się bardzo płynnie, co mi się ogólnie bardzo podobało. Nie mieliśmy niepotrzebnych wątków, jedynie to co nas interesowało. Akcja była dynamiczna, nie było miejsca na nudę. Co mi osobiście bardzo się podobało biorąc pod uwagę, że bywa i tak iż pierwsze części trylogii wprowadzają nas w ten nowy świat. Tutaj jednak autorka postawiła na akcję już od pierwszego tomu.

Jednak są również i minusy tej książki. Tak jak bardzo lubię tą otwartość Kariny, tak czasami mam jej przesyt. Jestem kobietą i uważam, że każda z nas powinna zasługiwać na pełen szacunek i tak powiecie mi, że jest to tylko wymyślona historia, no jasne! Jednak nie jestem fanką aż takich wulgaryzmów czy też obrażania kobiety. Tutaj wyciągam do tablicy postać głównego bohaterka, który niestety bardzo często używał zwrotów „dziwka” czy też „suka” w odniesieniu do Judith. No ja rozumiem, można coś podkręcić, jednak czasami trzeba zrobić to w dobrym stylu. Lecz nie mi to oceniać. Erotyki rządzą się swoimi prawami.

Osobiście w kilku słowach mogę powiedzieć, że mnie ta historia wciągnęła. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Tak jak wspomniałam wcześniej jest w niej dużo akcji, więc z pewnością nie można narzekać na nudę. Mamy dwójkę ciekawych postaci i ja już nie mogę doczekać się kolejnej części, bo jak to w takich historiach bywa zakończenie potrafi zaskoczyć. Ja bardzo lubię styl autorki, mimo, iż czasami jest dla mnie po prostu za mocny to tak już bywa. Coś nam się spodoba, a coś będzie nam wadziło. Tak jak już wspomniałam ja czekam na kolejną część, a was zapraszam do lektury.

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam,

Dominika

Brak komentarzy: