Dzień dobry! Witajcie w niedzielę! Dzisiaj przychodzę do Was z całkowitą nowością od Beaty Majewskiej z książką "Jego wysokość". Izabella wraz ze swoimi współpracownikami odbywa podróż służbową w Dubaju. Dzięki niefortunnym okolicznościom Iza wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką Justyną zastają zaproszone na kolacje z jego wysokością Omarem al-Sauda. Już podczas pierwszego spotkania Justyna spodobała się Omarowi. Następnie sprawy zaczynają biec szybciej, czy kobieta zaryzykuje i spróbuje związać się z członkiem saudyjskiej rodzinny królewskiej? 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję z całego serca autorce! 

OPIS Z OKŁADKI

Efekt mariażu 365 dni i Arabskiej żony Całe życie Izabelli Sarneckiej zmienia jedna służbowa podróż do Dubaju. Tam przeznaczenie stawia na drodze pięknej Polki jego wysokość Omara Al-Sauda – niedostępnego i prominentnego członka saudyjskiej rodziny królewskiej. Dziewczyna jeszcze nie wie, że jej los został właśnie przesądzony, a każdy kolejny krok – zaplanowany. Kolejne miesiące wydają się sielanką, ale w mroku czai się zło. W świecie, w którym liczą się tylko pieniądze i władza, a kobiety znaczą niewiele, niektórzy mogą się posunąć daleko, by spełnić swoje obsesyjne pragnienia. Łatwo pomylić złudzenia z prawdą, jeszcze łatwiej – pożądanie z miłością, a książęcy pałac – z więzieniem. Poznaj historię kobiety, która z pozoru wolna, wpada w pułapkę własnych uczuć. 

 

RECENZJA

Izabella wraz ze swoimi współpracownikami odbywa podróż służbową w Dubaju. Dzięki niefortunnym okolicznościom Iza wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką Justyną zastają zaproszone na kolacje z jego wysokością Omarem al-Sauda. Już podczas pierwszego spotkania Justyna spodobała się Omarowi. Następnie sprawy zaczynają biec szybciej, czy kobieta zaryzykuje i spróbuje związać się z członkiem saudyjskiej rodzinny królewskiej?

„Jego wysokość” to moje pierwsze spotkanie z autorką – Beatą Majewską. I muszę przyznać, że jestem rozczarowana sama sobą, że wcześniej nie sięgnęłam  po inną książkę tej autorki. To jak przyjemnie czytało mi się tą książkę, aż ciężko mi opisać słowami. Nie wiem czy tak to wygląda przy innych pozycjach autorki, ale tutaj autentycznie śmiałam się w głos. Humor jaki zafundowała nam autorka sprawił, że nie potrafiłam oderwać się od czytania. Jednak to nie jedyny plus tej książki. W książce bardzo podobają mi się wstawki jeśli chodzi o tradycję Bliskiego Wschodu. Mogliśmy się o niej wiele dowiedzieć. Jednak historia Izy i Omara gra tutaj pierwsze skrzypce, gdyż nie jest ona banalna i ciągle potrafiła mnie czymś zaskoczyć.

Dużą rolę w całej książce odegrała również postać Justyny. Była ona moim zdaniem jedną z najlepiej wykreowanych postaci. Tak samo jak Tomek -  brat Izy był on postacią która nadała książce wyjątkowy klimat. Nie wyobrażam sobie tej książki bez tych dwóch postaci.

Jeśli chodzi o zakończenie to mogę otwarcie powiedzieć że mnie zaskoczyło. W żadnym wypadku nie spodziewałam się takiego finału. Na pewno było nie było ono banalne za co jestem wdzięczna autorce.  Mam również wielką nadzieję, że książka doczeka się drugiego tomu. Podsumowując „Jego wysokość” to książka, która zaskoczy nie jedną osobę – oczywiście pozytywnie. Moim zdaniem to idealna pozycja dla wszystkich, którzy tak jak ja kochają czytać romanse. 

PS. Na koniec cytat ze sceny, która mnie rozbroiła:

- Przyjechał – chrypię

- InPostem go wysłali? – Mój brat rozszerza oczy i wybucha śmiechem. Kwiczy:- Twój arabski narzeczony nie zmieścił się do paczkomatu!

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam,

Dominika

 


Brak komentarzy: