Cześć! Witajcie, dzisiaj we tą gorącą środę! Dzisiaj przychodzę do Was z nowością od wydawnictwa NieZwykłe, któremu bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji. Książka Martyny Keller to debiut od Martyny Keller, jest to pierwsza część z serii Diabły Reno.

OPIS Z OKŁADKI

Mercy Stone nie planowała wracać do rodzinnego miasta. Hazardowe Reno było miejscem, które w ciągu ostatniego roku próbowała wymazać z pamięci. Jednak młoda kobieta ułożyła sobie w głowie plan zemsty osładzający jej konfrontację z bolesną przeszłością.

Mercy zamierza obrócić życie przybranej siostry w proch. Zetrzeć w drobny mak szczęście, które niegdyś zostało jej tak bezlitośnie odebrane. A do tego ma posłużyć Gabriel Crade – przyjaciel jej ojczyma, chłopak siostry oraz utalentowany bokser walczący o miejsce w szeregach „Diabłów Vegas”, garstki najlepszych pięściarzy w całym kraju.

Ten zdystansowany i tajemniczy mężczyzna na pozór wydaje się poza jej zasięgiem. Mercy na początku jest dla niego zbyt głośna, pyszałkowata i przemądrzała. Z czasem jednak odkrywa, że za ironicznym uśmiechem kryje się czyste zepsucie. Takie, które wypaliło piętno w złamanym sercu kobiety.  


RECENZJA

Mercy powraca w swoje rodzinne strony po rocznej nieobecności. Dziewczyna wyjechała z Reno, ponieważ chciała zapomnieć o przeszłości. Wraca do domu, aby sprawić przyjemność swojemu ojczymowi i postanawia spędzić w domu dwa miesiące. Jej głównym celem na te wakacje jest zemsta na swojej przyrodniej siostrze. Obiera sobie za cel Gabriela - faceta swojej siostry. Jednak sprawa nie będzie taka łatwa, ponieważ trafia kosa na kamień. ONA wyszczekana i pyskata, ON nie będzie jej dłużny. Czy mają szansę na coś więcej, niż tylko zemsta?

"Diabły Reno" to historia, która wciągnęła mnie od samego początku. Muszę przyznać, że miałam duże oczekiwania jeśli chodzi o tą pozycję, gdyż słyszałam o niej wiele dobrego, gdyż książka wcześniej wydana była na Wattpadzie. Mam do niej lekko mieszane uczucia i muszę przyznać, że podchodzę do niej z wielką rezerwą. Bardzo spodobał mi się wątek boksu oraz łyżwiarstwa figurowego, które pojawiły się w książce. Dodatkowo główni bohaterowie są świetnie wykreowani, co sprawia, że mogę je sobie doskonale wyobrazić. 

Jednak mam wrażenie, że zakończenie pojawia się szybko, dość niespodziewanie. Spodziewałam się czegoś więcej po historii z przeszłości Mercy. Nie chodzi mi tutaj o to co przeszła, ale jak zostało to opisane, małostkowo, jakby nie miało większego znaczenia. A ma! Dodatkowo, zakończenie banalne, było ono przewidzenia od momentu poznania całej historii. A szkoda.. Być może miałam zbyt wielkie oczekiwania co do tej książki, jednak nie uważam, że jest ona słaba. Co to to nie. Uważam, że jest warta przeczytania. Wprowadza nas w świat głównych bohaterów i liczę, że kontynuacja dostarczy nam więcej wrażeń. 

Jeśli miałabym się odnieść do stylu pisania autorki, to nie mam nic złego do powiedzenia. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i nie chciałam się od niej oderwać. Z pewnością sięgnę po kontynuację historii Mercy i Gabriela, gdyż jestem bardzo ciekawa ich przyszłości (tutaj jest miejsce na spoiler, ale niestety wam go nie zdradzę).

Mam nadzieję, że mi to wybaczycie! Osobiście polecam tą książkę, oczywiście ma pewne mankamenty, jednak ciężko natrafić na książkę idealną. 

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam,

Dominika

Brak komentarzy: