Cześć! 🌼
Skomplikowana,
trudna i bardzo wzruszająca historia Amy i Trevora z cyklu
"Niewidzialna Miłość" powraca z drugą częścią “Kiedy Cię Pokochałem”.
Kamila Mikołajczyk po raz kolejny zabiera nas w świat niewidomej
dziewczyny i boksera, z trudną przeszłością. Ponownie otrzymujemy
sekrety i tajemnice, choć tym razem autorka skupiła się w dużej mierze
na uczuciu, które rodzi się pomiędzy głównymi bohaterami.
Jestem
wielką fanką postaci Trevora. Z pozoru niebezpieczny bad boy, który tak
naprawdę nigdy nie zaznał prawdziwej miłości, pokazuje swoją drugą
twarz. Jego romantyczne gesty w stosunku do Amy całkowicie mnie
wzruszyły. Ich wszystkie “pierwsze razy” były naprawdę fajnym wątkiem w
tej historii. Zaś jeśli chodzi o postać Amy to również, mam wrażenie, że
jest progres w stosunku do pierwszej części. Dostajemy bardziej pewną
siebie dziewczynę, która wie czego chce i umie o to zawalczyć.
Podoba
mi się ta nowa odsłona bohaterów, podoba mi się ich kreacja i kierunek w
którym dzięki nim zmierza fabuła. Czytając tą historię nie
spostrzeżecie się, kiedy dobrniecie do zakończenia. W środku nie ma
miejsca na nudę, ciągle coś się dzieje. Czy to walki Trevora i Killiana,
cze też pojawianie się człowieka, który zagraża Amy i jej ojcu.
Zapomniałam jeszcze wspomnieć o Maxie, który całkowicie skradł moje
serce. Historia ma wiele plusów, choć mi brakowało pewnego elementu
zaskoczenia, który finalnie przychodzi na zakończenie.
Osobiście
również zabrakło mi tego humoru z pierwszej części. Autorka skupiła się
na relacji pomiędzy głównymi bohaterami, zapominając całkowicie o
przyjaźni pomiędzy Amy a Kilianem. To właśnie ta relacja, pierwszej
części dała dużo luzu, przez co strony umykały jak szalone. Brakowało mi
tego szalonego duetu, i choć kilka razy dostaliśmy mój ulubiony zwrot
“Kreciku” to i tak, zauważyłam spadek jeśli chodzi o tą relację.
Jeśli zaś chodzi o zakończenie to muszę Wam się do czegoś przyznać. Przy pierwszym tomie myślałam, że historia skończy się źle, jednak autorka pozytywnie mnie zaskoczyła, i książka zakończyła się pomyślnie. Tym razem, byłam przekonana, że będzie podobnie, jednak autorka ponownie mnie zaskoczyła i tym razem złamała mi serducho. Ostatni rozdział i to tam się wydarzyło, całkowicie rozbroiło mnie na łopatki. Wszystko nagle zaczęło składać się w jedną całość, wiele sekretów ujrzało światło dzienne i bardzo mi się to spodobało.
Nie mogę doczekać się kontynuacji i tego, co
przygotowała dla nas autorka. Więc jeśli lubicie słodko - gorzkie
historie, z sekretami w tle to myślę, że ta historia przypadnie Wam do
gustu. Ja od siebie mogę Was jedynie zachęcić do przeczytania.
Współpraca: Kamila Mikołajczyk (autorka)
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: