Hej! Dziś mam dla Was
opinię dotyczącą książki, która całkowicie mnie zaskoczyła. Nie będę
ukrywać, że zarówno tytuł i opis książki nakierował mnie na
stwierdzenie, że będzie to lekka historia dotycząca nastoletnich
bohaterów. Troszkę zabawy, alkoholu i duża dawka rozterek miłosnych. Jak
bardzo się myliłam wiem ja sama, oraz osoby, które są już po lekturze,
tej pięknej i jakże bolesnej historii.
“The Boy She Hates” jest książką, która zapewniła mi rollercoaster emocji. Jaymerson to siedemnastolatka, która przeżyła okropny wypadek samochodowy. Wypadek, w którym zginął jej chłopak - Colton, a jego brat bliźniak - Hunter został poważnie ranny. Traumatyczne wydarzenia sprawiły, że dziewczyna nie patrzy na życie tak jak wcześniej. Okazuje się, że przyjaciele są tylko przyjaciółmi z nawy, chłopak, którego uważała za niewinnego i idealnego wcale taki nie był, rodzice kontrolują całe twoje życie, a ten, którego nienawidziła nagle wydaje się tym, który jako jedyny ją rozumie. Ten, który powinien być dla niej zakazany.
Nie będę ukrywać i powiem wprost, ta książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Oczywiście pozytywne! Autorka zadbała o każdy szczegół i może z początku fabuła wydawała mi się lekko kontrowersyjna, to później z czasem wszystkie puzzle zaczęły się układać i pokochałam tą historię całym serce. Dodatkowo świetnie wykreowane postacie, które są bardzo charakterne dodały smaczku tej historii. Tutaj wszystko było dobrze przemyślane. Pojawił się ogromny ból, złamane serce, tajemnice, kłamstwa i dorastanie. To słowo kluczowe. Bohaterowie musieli dorosnąć. Niektórzy szybciej niż inni. Bardzo niepostrzeżenie, tak aby ocalić tyłek drugiej osobie. Inni zaś pokazali swoją prawdziwą twarz. Odważyli się pokazać swoje prawdziwe ja.
Nie spodziewałam się, że ta historia tak bardzo przemieli mnie emocjonalnie. Jednak potrzebowałam tego. Potrzebowałam tych uczuć, tych emocji i tego bólu. 💔
“The Boy She Hates” jest książką, która zapewniła mi rollercoaster emocji. Jaymerson to siedemnastolatka, która przeżyła okropny wypadek samochodowy. Wypadek, w którym zginął jej chłopak - Colton, a jego brat bliźniak - Hunter został poważnie ranny. Traumatyczne wydarzenia sprawiły, że dziewczyna nie patrzy na życie tak jak wcześniej. Okazuje się, że przyjaciele są tylko przyjaciółmi z nawy, chłopak, którego uważała za niewinnego i idealnego wcale taki nie był, rodzice kontrolują całe twoje życie, a ten, którego nienawidziła nagle wydaje się tym, który jako jedyny ją rozumie. Ten, który powinien być dla niej zakazany.
Nie będę ukrywać i powiem wprost, ta książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Oczywiście pozytywne! Autorka zadbała o każdy szczegół i może z początku fabuła wydawała mi się lekko kontrowersyjna, to później z czasem wszystkie puzzle zaczęły się układać i pokochałam tą historię całym serce. Dodatkowo świetnie wykreowane postacie, które są bardzo charakterne dodały smaczku tej historii. Tutaj wszystko było dobrze przemyślane. Pojawił się ogromny ból, złamane serce, tajemnice, kłamstwa i dorastanie. To słowo kluczowe. Bohaterowie musieli dorosnąć. Niektórzy szybciej niż inni. Bardzo niepostrzeżenie, tak aby ocalić tyłek drugiej osobie. Inni zaś pokazali swoją prawdziwą twarz. Odważyli się pokazać swoje prawdziwe ja.
Nie spodziewałam się, że ta historia tak bardzo przemieli mnie emocjonalnie. Jednak potrzebowałam tego. Potrzebowałam tych uczuć, tych emocji i tego bólu. 💔

Brak komentarzy: