Hej! Czy
odważylibyście się udać do klubu organizującego szybkie randki? Ellen
nigdy nie miała tego w planie, jednak sytuacja zmusiła ją do udziału w
tym spotkaniu. Jej najbliższa kuzynka bierze ślub - a ona wie, że nie
może pokazać się na nim sama. To właśnie podczas spotkania klubu kobieta
poznaje Jeremy’ego.. Przystojnego, pewnego siebie perkusistę kapeli
metalowej. Mężczyźnie zależy głównie na szybkim numeru, jednak gdy Ellen
postawiła mu ultimatum 13 randek Jeremy przyjmuje wyzwanie. To dla
niego nowość, ponieważ zazwyczaj “nie bawi” się w takie rzeczy. Jak
potoczą się ich losy?
Muszę przyznać, że Joanna Maziarek naprawdę
zaskoczyła mnie tą pozycją. Od samego początku fabuła miała bardzo
szybkie tempo. Książka podzielona została na dwie części - pierwsza
dotyczyła wspomnianych wcześniej 13 randek, - druga część natomiast tego
co dzieje się po przeżytych randkach.
Sama nie wiem kiedy przez
palce przeleciały mi wspomniane randki bohaterów. Były one bardzo
kreatywne, z jednej strony romantyczne z drugiej spontaniczne. Uśmiech
nie schodził mi z twarzy, miałam wrażenie, że Ellen z Jeremy’m albo
zaraz się pocałują albo zabiją. Ellen robiła wszystko aby nie pragnąć
bliskości z mężczyzną, natomiast on robił wszystkie te podstępne
psychologiczne rzeczy, aby kobieta czuła się zmieszana i nie mogła
przestać o nim myśleć. Muszę przyznać, że robił to naprawdę umiejętnie.
Druga
część tej książki to trochę taki inny poziom relacji pomiędzy Ellen i
Jeremym. Pojawia się namiętność, uczucie ale również kłótnie.
Wielokrotnie między nimi przeskakiwały iskierki. Autorka uchwyciła
realia normalnego związku i uważam, że fajnie wreszcie poczytać o
dojrzałych bohaterach, którzy popełniają błędy, kładą się spać pokłóceni
jednak starają się uratować relację. Lubię takie książki, mam wrażenie,
że autorka stworzyła bardzo szczerą i realną historię. Więc jeśli
lubicie romanse z dużą nutką emocji i namiętności to ta książka jest dla
was! Gorąco polecam! Z pewnością jest to świeżość na rynku. 💕
Współpraca: Wydawnictwo EditioRed
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: