Hej! Dzisiaj zapraszam
Was na trzecie już spotkanie z serią “Zabójcze piękno” autorstwa
Magdaleny Jarząbek czyli książką “Zabójcza prawda”. Elsa po raz kolejny
dostaje porządnego kopniaka w tyłek. Musi on nowa budować swoje życie i
stawić czoła nowym przeciwnościom losu. Gdyby tego było mało Chris i
Alex jej tego nie ułatwiają. Obaj panowie starają się odkupić swoje
winy. Czy to już koniec sekretów? Czy kobieta wybaczy mężczyznom? Czy
cała prawda ujrzy wreszcie światło dzienne?
Oczywiście Wam tego nie zdradzę, jednak muszę śmiało podkreślić, że autorka trzyma wysoki poziom do samego końca. Zachwyciła mnie fabułą i swoim stylem już na samym początku mojej historii z tą serią. Obie poprzednie części wywarły na mnie ogromne wrażenie i również przy tym finałowym tomie nie było inaczej.
Autorka zdecydowanie potrafi wprowadzić tajemniczy klimat w swoje historie. Cieszę się, że wiele niewyjaśnionych spraw nareszcie ujrzało światło dzienne. Jednak takiego zakończenia tej historii całkowicie się nie spodziewałam. Podkreślam to już wielokrotnie, ale muszę wspomnieć o tym jeszcze dziś. Jestem pod ogromnym wrażeniem kreatywności Pani Magdaleny i tego jak nieszablonowo prowadzi swoje historii. Nie pozwala czytelnikowi na chwilę wytchnienia i wprowadza niespodziewane zwroty akcji.
Czytelnik czytając “Zabójczą prawdę” będzie zadowolony różnorodnością wątków. Z jednej strony mamy kobietę, która w życiu przeżyła już tak wiele, a teraz musi mierzyć się z decyzją, którego mężczyznę chciałaby mieć przy swoim boku oraz kobietę, która dostała od życia solidnego kopa i musi mierzyć się z ciągłymi sekretami i tajemnicami. A wszystko to owiane w rewelacyjne pióro autorki i fabułę od której nie można się oderwać.
Ta seria zawiera w sobie romans, zemstę, sekrety, tajemnicę i przeogromny rollercoaster emocji. Nie będziecie żałować jej przeczytania. To historia dla każdego i dla osób, które lubią romantyczne historie i osób, które lubią mroczniejsze historie. Gorąco polecam! 🖤
Oczywiście Wam tego nie zdradzę, jednak muszę śmiało podkreślić, że autorka trzyma wysoki poziom do samego końca. Zachwyciła mnie fabułą i swoim stylem już na samym początku mojej historii z tą serią. Obie poprzednie części wywarły na mnie ogromne wrażenie i również przy tym finałowym tomie nie było inaczej.
Autorka zdecydowanie potrafi wprowadzić tajemniczy klimat w swoje historie. Cieszę się, że wiele niewyjaśnionych spraw nareszcie ujrzało światło dzienne. Jednak takiego zakończenia tej historii całkowicie się nie spodziewałam. Podkreślam to już wielokrotnie, ale muszę wspomnieć o tym jeszcze dziś. Jestem pod ogromnym wrażeniem kreatywności Pani Magdaleny i tego jak nieszablonowo prowadzi swoje historii. Nie pozwala czytelnikowi na chwilę wytchnienia i wprowadza niespodziewane zwroty akcji.
Czytelnik czytając “Zabójczą prawdę” będzie zadowolony różnorodnością wątków. Z jednej strony mamy kobietę, która w życiu przeżyła już tak wiele, a teraz musi mierzyć się z decyzją, którego mężczyznę chciałaby mieć przy swoim boku oraz kobietę, która dostała od życia solidnego kopa i musi mierzyć się z ciągłymi sekretami i tajemnicami. A wszystko to owiane w rewelacyjne pióro autorki i fabułę od której nie można się oderwać.
Ta seria zawiera w sobie romans, zemstę, sekrety, tajemnicę i przeogromny rollercoaster emocji. Nie będziecie żałować jej przeczytania. To historia dla każdego i dla osób, które lubią romantyczne historie i osób, które lubią mroczniejsze historie. Gorąco polecam! 🖤
Współpraca: Wydawnictwo Videograf
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Dominika
Brak komentarzy: