Hej! Dziś za oknem trochę mniej deszczu niż w ostatnich dniach, mam nadzieję, że to dobra wróżba jeżeli chodzi o nadchodzący weekend majowy. Dziś mam dla Was świetną propozycję po którą z pewnością powinniście sięgnąć podczas tych kilku dni wolnego. Joanna Chwistek i jej najnowsza książka “Tylko złudzenie” z pewnością przypadnie Wam do gustu. A dlaczego? Z pewnością dlatego, że autorka sięga po nowe wątki, które nie zostały wcześniej poruszone, co sprawia, że czytanie tej książki to czysta przyjemność.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe.

OPIS OD WYDAWCY

 Małżeństwo Alexis Davies i Wiktora Mrozowa miało połączyć dwie potężne rodziny mafijne. I mimo że związek był aranżowany, a kobieta nie dostała wyboru odnośnie do przyszłego męża, Alexis zaczęła darzyć Wiktora prawdziwym uczuciem. Wydawało się, że odnajdzie szczęście w mafijnym świecie. 


Jednak piękna bajka szybko zamieniła się w niewyobrażalny koszmar. Mężczyzna okazał się potworem. Alexis zrozumiała, że jest w pułapce. Kiedy w wyniku wybuchu agresji męża, kobieta straciła kolejne dziecko, wiedziała, że to koniec. Z pomocą ochroniarza Wasila postanowiła upozorować wypadek Mrozowa, a także własną śmierć. 


Quinton Clarke, szef rodziny mafijnej, jest przekonany, że dziewczyna wraz z mężem zginęła. Kobieta nigdy nie była mu obojętna, jednak gdy prawda wychodzi na jaw, Alexis musi zapłacić za to, co zrobiła. Być może wszystko, co Quinton myślał na temat Alexis, było tylko złudzeniem?

 


RECENZJA

 "I to była mi­łość, cho­ciaż nie mó­wi­li­śmy o tym na głos. Czyny le­piej po­ka­zy­wa­ły uczu­cia niż ty­sią­ce wy­świech­ta­nych już słów, które i tak po chwi­li po­ry­wał wiatr."

Bohaterką książki jest młoda Alexis Davies, która jak przystało na kobietę wywodzącą się z rodziny mafijnej, ma poślubić mężczyznę aby połączyć dwie potężne rodziny. Mimo, że małżeństwo było aranżowane kobieta w dniu ślubu była najszczęśliwszą kobietą na ziemi. Jednak nie wszystko złoto co się świeci. Życie kobiety zmienia się w piekło za sprawą swojego kochanego męża. Gdy przez jego wybuch i akt agresji traci dziecko, postanawia zabić męża i upozorować własną śmierć. Gdy Quinton Clarke poznaje prawdę o śmierci członka mafii jako głowa rodziny zobowiązany jest zabić kobietę. Jednak czy gdy pozna historię Alexis zmieni zdanie, przecież zawsze miał do niej słabość? A może to jak odbiera dziewczynę to tylko złudzenie?

Muszę przyznać, że miałam duże oczekiwania co do tej książki gdyż pierwszy tom tej serii zrobił na mnie ogromne wrażenie. I wiecie co? Autorka jak najbardziej mnie nie zawiodła. Ponownie stworzyła świata historię, która w żadnym wypadku nie jest banalna. Porusza nowe wątki przy czym nie korzysta ze znanych nam schematów. Dodatkowo historia tak bardzo wciąga, że nie można się od niej oderwać. Dla niewtajemniczonych "Tylko złudzenie" można czytać bez znajomości książki "Tylko pozory" gdyż są to zupełnie dwie różne historie.

 Mimo, że jest to romans mafijny to nie musicie się obawiać, nie ma jej tutaj tak dużo. Autorka skupiła się na stworzeniu ciekawych bohaterowi i prawdziwych relacji. Z pewnością nie jedna kobietka zakocha się w postaci Quintona. Był on bardzo opiekuńczy i troskliwy. Swoich najbliższych współpracowników traktował jak przyjaciół. Zawsze dba o swoją rodzinie i nigdy nie pozwoliłby by coś lub ktoś im zagrażało. W tym wszystkim jest również postać Alexis, która od samego początku sprawiała wrażenie dobrej i ciepłej osoby. Jednak gdy okazja tego wymagała potrafiła pokazać pazurek. 


Na zakończenie mogę śmiało stwierdzić, że autorka po raz kolejny pokazała się z dobrej strony. Napisała świetna książkę od której nie można się oderwać. Stworzyła nietuzinkową historię, która wciąga nas w swoje szpony już od pierwszych rozdziałów. Z pewnością jest to słodko - gorzki romans mafijny po który warto sięgnąć! Ja z pewnością jeszcze do niej powrócę.


"Bądź dziel­na i teraz. Są rze­czy, o które bę­dziesz mu­sia­ła wal­czyć sama, ale pa­mię­taj, że od dzi­siaj ja będę stał u two­je­go boku. I nic nie po­wstrzy­ma mnie przed zła­pa­niem cię, kiedy upad­niesz."


Trzymajcie się ciepło!

Ściskam, 

Dominika

Brak komentarzy: