Hej! Jak Wam mija poniedziałek? U mnie standardowo cały w biegu no, ale niestety nie jestem wstanie nic z tym zrobić. Dziś mam dla Was recenzję bardzo interesującej książki. A jest nią książka „Tylko na chwilę” autorstwa Igi Daniszewskiej. Muszę przyznać, że ogromnie czekałam na tą książkę. Miałam przyjemność czytać debiut autorki „Szpilki z Wall Streat” i od tamtej pory jestem zafascynowana stylem autorki. Ale o tej książce możecie poczytać niżej, dziś skupmy się na jej najnowszym "dziecku".
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.
Mężczyzna ma jedną zasadę – nie zatrudnia kobiet na stanowiskach menadżerskich w obawie o ich bezpieczeństwo. Przez jakiś czas nie wie, że Christopher, jego przyjaciel i prawa ręka, zaproponował tę posadę właśnie Lauren.
Szybko okazuje się, że kobieta ma nietypowe pomysły na prowadzenie dyskoteki oraz restauracji, a jej przyjęcie do pracy nie było wcale złą decyzją. Jednak problem pojawia się, gdy Logan zaczyna patrzeć na podwładną nie tak, jak powinien. Między nimi narasta napięcie i elektryzujące pożądanie, z którym nie potrafią walczyć.
Oboje skrywają wiele sekretów i zdecydowanie nie chcą angażować się w żaden stały związek. Spragnieni swojej bliskości decydują się na romans bez zobowiązań. Mogą się nim cieszyć jedynie przez chwilę, ponieważ ich sielankę przerywa pojawienie się rodziców Logana, którzy przypominają mu, że zobowiązał się poślubić kobietę, którą dla niego wybrali. Logan wie, że nie ma wyjścia.
RECENZJA
„Trafiliśmy na siebie w kiepski momencie życia.”
Bohaterami
książki „Tylko na chwilę” są Finley i Logan. Finley jest silną, młodą i
lekko zwariowaną dziewczyną, która przeprowadza się na Florydę z
Australii, gdzie spędziła ostatnie dziesięć lat. Zostaje zatrudniona w
roli menadżerki w jednym z klubów znanego Logana Scotta. Mężczyzna nie
wiem, że posadę w klubie objęła kobieta. Zatrudnił ją jego przyjaciel,
który pomaga mu w biznesie. Logan jest przeciwny temu, aby kobiety miały
styczność z kłótniami i bójkami w klubie. Jednak gdy pierwszy raz ma
przyjemność zmierzyć się z tą stanowczą i silną kobietą zmienia zdanie.
Jest zauroczony jej postawą jednak wie, że nie może sobie pozwolić na
związek w pracy. Nie wtedy gdy jego życie wisi na włosku, a on ma misję
do spełnienia. Dla Finley również nie jest to dobry moment na związek,
ma pewną tajemnicę, której nie może nikomu wyjawić, gdyż mogłaby
ściągnąć na siebie ogromne niebezpieczeństwo. Jednak, los ma dla nich
inne plany. Namiętność, która od pierwszego spotkania buzuje im we krwi
będzie musiała znaleźć ujście. Jednak ich czas od samego początku będzie
ustalony. Znajomość na chwilę, letni wakacyjny romans, który skończy
się złamanym sercem. Czy sekrety i tajemnice okażą się silniejsze? A
może uczucie, które zrodziło się pomiędzy Loganem a Finley będzie
silniejsze niż przeszłość?
Oczywiście, że Wam tego nie zdradzę. Wybaczcie, nie mogłabym..
Jednak
muszę Wam powiedzieć, że z pewnością będziecie usatysfakcjonowani,
zarówno zakończeniem jak i całą fabułą książki. Nie mogę ukryć mojego
podziwu i ogromnych gratulacji w stosunku do autorki. Mam wrażenie, że
jej wyobraźnia nie ma końca. Po raz kolejny udowodniła mi, że w
romansach jeszcze jest miejsce na świeżość. Stworzyła historię, która
spodobała mi się od samego początku. W dodatku bardzo różni się od
książek, które czytałam wcześniej. Historia Logana i Finley to nie tylko
gorący romans i namiętne sceny. To również tajemnice, sekrety ale nigdy
kłamstwa. Ta dwójka mimo, iż wiedziała, że nie ma szans utrzymać tej
relacji, zawsze traktowała się szczerze i uczciwie. Mimo, że
wypowiedziane słowa i czyny raniły drugą stronę. Może to brutalna
prawda, ale podobała mi się ta trudna rzeczywistość. Naprawdę polubiłam
tych bohaterów za ich szczerość i autentyczność. Z pewnością będzie to
jedna z moich bardziej lubianych par.
Książka zawiera w sobie dużą
dawkę humoru, oj nawet jestem wstanie powiedzieć, że bardzo dużą. Muszę
Wam się przyznać, że świetnie się bawiłam podczas czytania i nieustannie
miałam uśmiech na twarzy. Autorka całkowicie mnie usatysfakcjonowała.
Stworzyła świeżą historię, która nie bazuje na żadnych schematach.
Musicie mi uwierzyć, że książka „Tylko na chwilę” to jeden z lepszych
romansów tego roku. I bez żadnej ściemy, dla mnie ta książka to 10/10.
Nie mam się do czego przyczepić i już dziś mogę Wam zagwarantować, że
wkrótce sięgnę po tą książkę ponownie. Dlaczego? Wydaje mi się, że to
przez jej autentyczność i świeżość. Ja jestem wstanie uwierzyć w tą
relację. Wierzę w te uczucia i emocje, a to oznacza, że autorka wykonała
świetną robotę. Jeżeli jeszcze nie mieliście tej książki w planach, to
koniecznie musicie zmienić zdanie. To idealny romans dla każdej
kobietki.
„My” jesteśmy tylko na chwilę i nic nie zdoła tego zmienić.
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: