Hej! Kilka dni temu swoją premierę miał piąty tom z serii “ Faceci do wynajęcia”. Tym razem naszym głównym bohaterem był strażak. Za jego wykreowanie odpowiedzialna była Dominika Smoleń. Stworzyła ona książkę zatytułowaną “Strażak. Igrając z ogniem”.

Za współpracę dziękuję Wydawnictwo Niegrzeczne Książki.

OPIS OD WYDAWCY

Strażak. Ryzykuje życie, walczy z żywiołem, nie zawaha się przed niczym. Zawód strażaka jest wyjątkowo niebezpieczny. To właśnie strażacy codziennie ryzykują swoje życie podczas wezwań. Dla Krystiana niesie to dodatkowe konsekwencje – postanowił, że nigdy z nikim się nie zwiąże z obawy, że w razie jakiegoś wypadku na służbie jego rodzina zostałaby bez wsparcia. Dlatego też zadowala się przygodnymi znajomościami, całe serce oddając swojemu powołaniu.

Nieoczekiwanie do domu obok wprowadza się Kinga, a jej piękne oczy i słodki uśmiech po raz pierwszy ukruszają nieco mur, którym osłonił się Krystian. Po tajemniczym wybuchu pożaru w jej garażu mężczyzna, nie bacząc na niebezpieczeństwo, rzuca się do pomocy uroczej sąsiadce. Nad niektórymi płomieniami da się zapanować, jednak ognia, który wybuchnie między tą dwójką, nie sposób tak łatwo ugasić.

Potrzebujesz fachowego wsparcia? Czasem możesz dostać o wiele więcej.

Piąta książka z serii Faceci do wynajęcia. 

RECENZJA

Bohaterem książki jest Krystian, który jak nietrudno się domyśleć z zawodu jest strażakiem. Mężczyzna od wielu lat jest sam. Nie szuka stałego związku, ponieważ nie chce narażać nikogo na strech, który związany będzie z zawodem jaki wykonuje. Swoje relacje z kobietami opiera na jednorazowych numerkach. Sytuacja jednak się zmienia, gdy na jego osiedlu pojawia się nowa sąsiadka. Kinga jest piękną i uroczą kobietą z tajemnicami. Jej urok osobisty sprawia, że Krystian nie może o niej zapomnieć i ciągle w myślach powraca do swojej nowej sąsiadki. Kiedy podczas jednej akcji okazuje się, że strażacy zostali wezwani pod adres nowo poznanej kobiety, Krystian nie waha się ani przez moment i wskakuje w płomienie aby uratować dziewczynę. To właśnie w tym momencie między tą dwójką nawiązuje się prawdziwa przyjaźń. Jednak pytanie brzmi jak długo będą potrafili powstrzymywać tą namiętność i pożądanie, które odczuwają względem siebie?

“Jestem samotnikiem – nie do końca z wyboru – i bycie strażakiem to moje powołanie. Nie umiałbym wybrać innej drogi, chyba nawet bym tego nie chciał. Za bardzo zależało mi na tym, aby pomagać ludziom. Do tego uwielbiałem, gdy podczas trudnych sytuacjach adrenalina krążyła w moich żyłach.”

Być może będę mało obiektywna z samego faktu, iż uwielbiam seriale i książki, które są poświęcone właśnie strażakom. Ta tematyka w książkach jednak nie pojawia się zbyt często i jak dobrze kojarzę jest to dopiero moja druga książka o tej tematyce, a szkoda, bo naprawdę zawód strażaka jest naprawde ciekawym pomysłem na fabułę. Książka Dominiki w dużej mierze właśnie skupia się na tym niebezpiecznym zawodzie.

Krystian uwielbia swoją pracę, jest dla niego wszystkim i nie chciałby aby jego przyszła partnerka ciągle odczuwała strach na samą myśl, że życie mężczyzny może być zagrożone. Z tego też powodu postanowił, że będzie singlem. Nie chciał nikogo obarczać takim brzemieniem. Był dobrym człowiekiem i zależało mu tylko na tym by pomagać potrzebującym. Nie sądził, że Kinga tak bardzo przesiąknie do jego myśli, mimo, iż tak naprawdę między nimi do niczego nie doszło. Swoją znajomość budowali na zaufaniu i przyjaźni. Jednak gdy Kinga chciała się odprężyć i zostać przyjaciółmi z korzyściami, chłopak stanowczo się opierał. Nie chciał jej traktować tak jak traktował inne panienki na jedną noc. Darzył ją szacunkiem i nie chciał zepsuć przyjaźni, która się między nimi narodziła. 


“On szukał dziewczyn na szybki seks, a później zrywał znajomość. Ja chciałam kogoś, z kim mogłabym założyć rodzinę, więc musiałam go wykluczyć, bo chociaż planowałam się z nim przespać, żeby trochę odreagować i poczuć się lepiej, to jednak nie mogłam z nim wiązać żadnych planów na przyszłość.”


Kinga doskonale wiedziała, że Krystian być może nie będzie odpowiednim partnerem, jednak bardzo chciała skosztować zakazanego owocu. Kobieta miała swoje problemy, zmagała się z depresją i lękami, które związane były ze stratą rodziców. Jedyną osobą na świecie, której ufała była jej przyjaciółka. Teraz do tego grona dołączył również Krystian, który stał się jej bliski. Jednak prawda była taka, że dziewczyna go bardzo pragnęła, mimo, iż wiedziała jak to może się skończyć. Podjęła ryzyko i postanowiła zawalczyć o mężczyznę. Więcej Wam nie zdradzę, ale muszę przyznać, że niezła z niej kokietka.

 “Strażak. Igrając z ogniem” to z pewnością lekki romans, który każdemu przypadnie do gustu. To historia poświęcona dwójce ludzi, którzy pragną siebie jednak boją się, że ich bliższa relacja zmieni ich przyjaźń. To również historia o dziewczynie, która zmaga się z depresją i lękami. Prawda jest taka, że Krystian boi się, że swoim zachowaniem złamie tą dziewczynę, a ona rozpadnie się na kawałki. W środku znajdziecie wiele sytuacji, które mają podtekst seksualny, jednak są one wyważone i autorka nie wciska nam ich zbyt dużo, co uważam za atut tej pozycji. Autorka w moim odczuciu skupia się głównie na relacji między bohaterami i budowaniu zaufania. Z pewnością jest to książka dla każdego. Lekki styl autorki sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko i z wielką przyjemnością. Jest to idealna pozycja na wieczór i relaks z książką. W środku nie zabraknie również dużej dawki humoru, koniecznie musicie sięgnąć po tą pozycję! 


“Strażakom zwykle blisko do aniołów, które żyją wśród ludzi, nie?”

 Trzymajcie się ciepło!

Ściskam, 

Dominika

Brak komentarzy: