Hej! Dziś jest bardzo wyjątkowy dzień, ponieważ dziś ma swoją premierę rewelacyjny debiut Pauliny Kurpiel “Na ostrzu noża”, który mam przyjemność patronować. Jest to lekki romans z nutką pikanterii w środku. Ta książka zaskoczy Was nie jedną historią w środku. Z pewnością nie możecie przejść obok tej propozycji obojętnie.
Za współpracę przy tym tytule dziękuję autorce oraz Wydawnictwu NieZwykłe.
OPIS OD WYDAWCY
Dwudziestopięcioletnia Emily Stones to młoda, utalentowana szefowa kuchni. Praca jest jej wielką pasją i spełnieniem marzeń. Niestety kobieta nie może cieszyć się z zawodowych sukcesów, ponieważ sen z powiek spędza jej młodsza siostra Nazali, którą Emily non stop musi wyciągać z najrozmaitszych tarapatów.
Pewnego dnia w lokalu, w którym pracuje kobieta, zjawia się znany oraz
ceniony restaurator Oliver Maxwell. Emily udaje się zdobyć jego uznanie.
Mężczyzna chwali dania, czym wprawia ją w zachwyt. Kobieta nie
spodziewa się, że spotkają się wkrótce w zupełnie innych
okolicznościach.
Maxwell w wyniku zbiegu wydarzeń z impetem wkracza do prywatnego życia Emily. Jednak kobieta nie wie, że… był w nim od dawna.
RECENZJA
"Jeśli chodzi o związki, mamy zdecydowanie inne oczekiwania. To nie mój świat. W tej bajce nie ma dla mnie miejsca."
Emily
Stone to bardzo młoda i utalentowana szefowa kuchni. Gotowanie jest nie
tylko jej pasją, ale również całym życiem. Zostanie szefową kuchni to
jej największe marzenie, które udało się spełnić. Niestety kobieta nie
może cieszyć się z pełni ze swojego sukcesu, ponieważ jej siostra wpada w
nie lada tarapaty. Buduje się względem rodziców, zaczyna spożywać
alkohol i ma problemy w szkole. Emily stara pomóc się jej jak może, ale
ta ignoruje rady siostry. Pewnego dnia w lokalu w którym pracuje pojawia
się znany restaurator Olivier Maxwell. Mężczyzna jest oczarowany nie
tylko jej talentem ale również urodą. Kobieta jednak nie wie, co tak
naprawdę kryje się za wizytą przystojnego restauratora.
Brzmi
ciekawie, prawda? Muszę Wam tutaj szczerze przyznać, że w moim odczuciu
to bardzo dobry debiut. Historia w środku jest napisana rewelacyjnie i
nie czuć, że jest to debiut autorki. Jej lekkie pióro i historia, którą
stworzyła pochłania czytelnika od samego początku. Nie da się od niej
oderwać, hipnotyzuje i zachęca do dalszego czytania. Świetnie wykreowane
postacie to idealne dopełnienie tej historii.
Główna bohaterka
od samego początku przykuła moją uwagę. Emanuje wokół mniej pozytywna
energia, którą zaraża wszystkich dookoła. I mimo, że jej życie nie jest
usłane różami stara się cieszyć z najmniejszej rzeczy.
Każdego dnia walczy o swoją siostrę mimo, iż często zbiera z tego tytułu baty. Jest bardzo silną kobiecą postacią, która przykuwa uwagę. Mimo, iż często podejmuje pochopne decyzje (szczególnie, gdy chodzi o jej siostrę) to jednak ma swoje zasady i gdy w jej życiu pojawia się przystojny restaurator nie leci na ładną buzię. Czym z pewnością mi zaimponowała.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy jeżeli chodzi o
postać Olivera to ta jego tajemniczość. Jest on bardzo przystojnym
mężczyzną, za którym ugania się wiele kobiet. Zna on swoje atuty i
chętnie je wykorzystuje. Z jednej strony jest bardzo otwarty i śmiały, a
z drugiej jasno widać, że coś ukrywa. Jego przypadkowe pojawienie się w
lokalu, w którym pracuje Emily od samego początku wydało mi się
podejrzane. Później sam sobie podkłada kłody pod nogi i mimo tego, że
mydli nam oczy swoją aparycją to ja jednak wciąż bacznie mu się
przyglądałam. I jak się okazało bardzo słusznie, mój instynkt mnie nie
zawiódł, jednak totalnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.
Myślę, że sam Maxwell nie przewidział konsekwencji jakie będzie musiał
ponieść. I właśnie w tym miejscu autorka zaskoczyła mnie najbardziej.
Napisała wielkie boom, które będzie ciężkie do przełknięcia.
"Głębia, którą w sobie skrywa, jest intrygująca. Sprawia, że chcę go poznać bliżej. Pragnę
odkryć te aspekty jego osobowości, których nie odkrył nikt inny."
Książka
“Na ostrzu noża” to nie jest jedynie romans pomiędzy głównymi
bohaterami jak może wydawać się na pierwszy rzut oka. Jest to historia,
która opowiada o dziewczynie, która zmaga się ze swoimi demonami. Mowa
tutaj o młodszej siostrze głównej bohaterki. I mimo, iż to było tło
całej historii, to mnie bardzo zaintrygowała ta postać. Byłam ciekawa co
takiego kieruje Nazli, co sprawia, że odsuwa od siebie swoich bliskich w
tym swoją siostrę Emily. Myślę, że jej historia to ciekawe dopełnienie
tej historii.
Chyba najbardziej zaskoczyła mnie w środku ilość scen intymnych pomiędzy bohaterami. Oczywiście na plus. Jako, że jest to debiut autorki nie spodziewałam się, że tak dobrze sobie z nimi poradzi. I kurcze, te sceny były naprawdę pikantne i pobudzały wyobraźnię za co autorce szczerze gratuluję. Widać było, że nie boi się tego tematu i pisze śmiało, a w dodatku potrafi to ująć w sposób naturalny a nie wulgarny.
W moim
odczuciu książka “Na ostrzu noża” jest mocnym wejściem na rynek. I
zapewne wielu powie, że książki o podobnej tematyce (czyt. wątek
kulinarny) pojawia się już wielokrotnie w książkach, jednak w moim
odczuciu autorka ugryzła to od całkiem innej strony. Jest to z pewnością
świeżość na rynku, która wielu przypadnie do gustu. Tak jak wskazuje
sam napis na okładce, jest to pierwsza część serii “Przepis na kłopoty” i
ja już nie mogę doczekać się kontynuacji. Po takim finale będę czekać
jak na szpilkach na to jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Polecam
gorąco tą pozycję!
"Kiedy miłość zawodzi, kiedy ją tracisz –
twój świat się wali. W twoim sercu pojawia się dziura. Rana, która
nigdy się nie zasklepi."
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: