Hej! Myślę, że każdy już z Was słyszał już o serii „Faceci do wynajęcia”, która zostaje wydana nakładem Wydawnictwa Kobiecego i Niegrzecznych Książek. Najnowsza część nosi tytuł „Aktor. Gra zmysłów” a jej autorką jest Ewelina Dobosz. Już wcześniej miałam przyjemność spotkać się z twórczością autorki, dlatego będę miała małe porównanie. Moje pierwsze odczucia odnośnie tej książki to przekonanie, że jest to idealna pozycja do relaksu.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiece i Niegrzeczne Książki.
OPIS OD WYDAWCY
Aktor. Wciela się w role, co chwila zmienia maski, wywołuje lawinę emocji.
Natalia miała zostać farmaceutką, ale skończyła jako bezrobotna
astronomka. Nic dziwnego, że entuzjastycznie zareagowała na propozycję
swojej cioci, która potrzebowała zastępstwa w pracy na czas urlopu. W
ten sposób Natalia trafia do Los Angeles, gdzie ma pełnić rolę gospodyni
w rezydencji tajemniczego bogacza. Dziewczyna nie interesuje się życiem
gwiazd show-businessu i nie ma pojęcia, kim jest jej nowy szef.
Tymczasem David Wilson jest królem Hollywood, prawdziwą sławą w swojej
branży. Oprócz tego jest także obrzydliwie bogaty i... oszałamiająco
przystojny. Wobec Natalii niestety również niezwykle opryskliwy i
niemiły. Ale czy za tym teatralnym zachowaniem nie kryje się przypadkiem
coś więcej? Relacja służącej i gwiazdora z każdym dniem staje się coraz
bardziej pokręcona i do końca nie wiadomo, co tu jest grą, a co
prawdziwym życiem.
Potrzebujesz fachowca? Czasem możesz dostać o wiele więcej.
Czwarta książka z serii Faceci do wynajęcia.
RECENZJA
Bohaterką
książki jest młoda Polka o imieniu Natalia. Właśnie ukończyła studia
astronomiczne i szczerze nie wie co chce dalej robić w życiu. Z pomocą
dziewczynie przychodzi Zuzanna – jej ciotka, która proponuje, aby
dziewczyna została gosposią w domu znanego aktorka zamieszkującego w Los
Angeles. Natalia mimo niezadowolenia rodziców postanawia przyjąć
propozycję ciotki. Dziewczyna nigdy nie zagłębiała się w życie aktorów
czy gwiazd show biznesu. Nie jest świadoma kim jest David Wilson dla,
którego będzie miała pracować. Nie potrafi zrozumieć dlaczego od samego
początku szef traktuje ją bardzo oschle, gdy reszta pracowników jest nią
zachwycona. David Wilson jest doskonałym aktorem, który w zależności od
danej sytuacji przybiera różne maski. Jednak gdy te opadną, a na
światło dzienne wyjdą tajemnice, które skrywa nic nie będzie takie
samo..
„Stałaś się moją obsesją od pierwszego wejrzenia, a tak naprawdę nie wiem dlaczego, bo przecież się nie znamy.”
Na
samym początku muszę się przyznać, że ta historia naprawdę szczerze mi
się spodobała. Bałam się, że będzie strasznie oklepana i przewidywalna,
jednak aktorka potrafiła mnie zaskoczyć.Postać
Natalii na samym początku wydawała mi się z lekka nudna, jednak z
biegiem czasu pokazała pazurki. Potrafiła zawalczyć o swoje. Wiedziała
na ile może sobie pozwolić oraz kiedy się wycofać. Z racji, że uwielbiam
silne charaktery kobiece, podobało się jak traktowała Davida. Nie
pokazała mu, że ją zranił. Szła z wysoko podniesioną głową.
Nie
spodziewałam się, że autorka w książce poruszy temat sławy i tego z czym
mierzą się osoby rozpoznawalne. David nie należy do osób, które lubią
być na świeczniku. Szczerze podobało mi się takie postawienie sprawy,
autorka nie poszła utartymi wcześniej ścieżkami i stworzyła świeżą
historię, którą czyta się z wielką przyjemnością. Mimo, iż zakończenie
nie było jakoś spektakularne i można było się domyślić jak zakończy się
ta historia, to jednak cała akcja przypadła mi do gustu.
O czym jest
ta książka? „Aktor” to historia o dwójce ludzi, którzy tak naprawdę żyją
w dwóch innych światach, a mimo to jest coś co jest w stanie ich
połączyć. Ewelina Dobosz napisała książkę, która z pewnością wielu z Was
zaskoczy i pokaże nowe oblicze autorki. W środku znajdziecie zarówno
gorący romans jak i pełno nieprzemyślanych decyzji. A to już połączenie
wybuchowe. Jest to lekka i przyjemna historia, którą polecam każdemu kto
chcę chociaż przez chwilę przenieść się do upalnego Los Angeles.
„Mogłem dać ci wszystko, co byłem w stanie dostać za pieniądze, ale wiedziałem, że to tylko krew w piach.”
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: