Dzień dobry kochani! Wiem, że zapewne jesteście zabiegani przed świętami, dlatego nie będę się tutaj strasznie dziś rozpisywać, jednak chciałabym przedstawić wam moją nową zdobycz, która bardzo przypadła mi do gustu. Mowa o książce "Przyjacielski układ" autorstwa Kariny Halle.  Historia opowiada o losach trójki przyjaciół Linden, Stephanie  i  Jamesa. Jednak aby dowiedzieć się więcej będziecie musieli zajrzeć dalej..

 Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Niezwykłe!

OPIS Z OKŁADKI

 Linden McGregor, pilot helikoptera jest najlepszym przyjacielem Stephanie Robson i właśnie taką relację ona chciałaby między nimi zachować i… chronić. Jednak pewnego dnia zawierają ze sobą układ, że jeżeli nie zwiążą się z nikim na poważnie do 30-tki, staną razem na ślubnym kobiercu. I tak mija czas, kochankowie przychodzą i odchodzą i przychodzi też czas, żeby wypełnić złożoną przed laty obietnicę. Co się stanie, kiedy ludzie, którzy mieli być tylko przyjaciółmi, przekroczą tę cienką linię, za którą zacznie się coś, co może wszystko zniszczyć lub… dopiero rozpocząć.

 


 RECENZJA

„Przyjacielski układ” autorstwa Kariny Halle opowiada o losach trójki przyjaciół Linden, Stephanie  i  Jamesa. Mimo iż,  Step i James byli kiedyś parą, obecnie nie ma pomiędzy nimi żadnej niezręczności.  Pewnego wieczoru Linden proponuje Steph układ według którego, jeśli oboje do 30 roku życia nie znajdą sobie kogoś będą musieli się ze sobą pobrać.  Kobieta zgadza się na to, lecz w żadnym stopniu nie wydaje jej się,  że kiedykolwiek dojdzie do tego ślubu.  Lata mijają a przyjaciele zbliżają się do siebie, pomimo drugich połówek które posiadają.  Wiele zmienia się pomiędzy nimi podczas pewnej wycieczki ,w którą zebrali się wraz ze swoimi przyjaciółmi. Czy ich przyjaźń będzie w stanie przerodzić się w miłość bez tragicznego zakończenia? Co jeśli były Step – James nadal ją kocha i nie będzie sprzymierzeńcem ich związku?

Historia przedstawiona w książce opisuje niepowtarzalne stosunki  między bohaterami i nie mówię tutaj tylko o głównych postaciach. Znajdują się tutaj skrupulatnie  opisane relacje damsko- męskie, oraz znakomicie wykreowana przyjaźń między Jamesem i Lindenem. W książce znajdziemy świetnie opisany motyw  friends-love. Autorka stopniowo wprowadzała uczucia bohaterów, aż do momentu w którym oboje nie mogli ich już dłużej ignorować.  Stephanie uważa że, związek pomiędzy nią a Lindenem nie ma prawa bytu. Sądzi tak gdyż wie, że  Lindem jest osobą która uwielbia ciągłą zabawę oraz nie jest  człowiekiem, który  pragnie ustatkowania. Nie wie ona jednak tego, iż nigdy nie była mu do końca obojętna .

Mówiąc szczerze z czasem lekko mnie zaczęło irytować przeciąganie nieuniknionego. Zarówno Linden jak i Stephanie bali się podjąć ostateczny krok. W tym momencie pojawiała się również postać Jamesa, która osobiście przypadła mi do gustu. Mimo tego, że to właśnie on był jednym z głównych powodów dlaczego ta dwójka nie była razem.  Wydawał mi się on osobą godną uwagi. Każde jego zachowanie, które raniło jego bliskich moglibyśmy wytłumaczyć historią jaką przeszedł oraz strachem przed odrzuceniem.

„Przyjacielski układ” jest to historia bardzo lekka i spokojna. Muszę przyznać, że świetnie bawiłam się podczas czytania. Osobiście spędziłam z nią dwa wieczory, a podczas całej lektury prawie nie było momentów w którym byłabym znudzona.  Motyw friends - love jest wątkiem, który jest dość często używany w książkach, lecz pomimo tego podczas czytania nie widać schematycznych zachowań bohaterów. Była to przyjemna historia i z pewnością będę o niej wspominać z uśmiechem. Autorka ma bardzo przyjemne pióro i ja jestem fanką tej historii. Podobało mi się, że nie poszła na proste rozwiązania, a lekko komplikowała całą historię.

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam,

Dominika

Brak komentarzy: