Dzień dobry kochani!  Dzisiaj przychodzę do Was z nową recenzją jednej z moich ulubionych autorek. Książka „Kasa i perwersje” to pierwsza część nowej serii o tym samym tytule autorstwa Meghan March. Historia książki skupia się na młodej piosenkarce country – Holly Winx. Dziewczyna wygrała program muzyczny, a jej nagrodą miał być kontrakt płytowy. Jednak wraz z podpisaniem umowy dziewczyna dostała w prezencie również niańczenie JC. Dziewczyna czuje, że ten układ jej nie pomaga, a jedynie szkodzi. Wszystko się zmienia gdy na jej drodze pojawia się Creighton Karas. Człowieka dla którego słowo „porażka” nie istnieje.

 Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu EditioRed.

OPIS Z OKŁADKI 
 
  

RECENZJA

Książka „Kasa i perwersje” to pierwsza część nowej serii o tym samym tytule autorstwa Meghan March. Historia książki skupia się na młodej piosenkarce country – Holly Winx. Dziewczyna wygrała program muzyczny, a jej nagrodą miał być kontrakt płytowy. Jednak wraz z podpisaniem umowy dziewczyna dostała w prezencie również niańczenie JC. Mężczyzna to gwiazda country, której wizerunek podupadał, a młoda Winx miała ten wizerunek poprawić. Jednak nie do końca wszystko szło zgodnie z planem, ponieważ JC. notorycznie wywijał jakieś numery, przez co dziewczyna czuła, że z tego kontraktu nie wyjdzie cało, a to jej kariera ucierpi na tym bardziej niż wizerunek JC. Wszystko się zmienia w wigilijną noc, kiedy to spotyka przystojnego miliardera Creightona Karas. Człowieka dla którego słowo „porażka” nie istnieje. Dla niej była to jednorazowa noc. Najlepsza w jej życiu, ale jednorazowa. Chwila zapomnienia. Jednak dla Creightona, to coś więcej. Nikt, nigdy nie zostawił go o poranku, bo to on zawsze decyduje o zakończeniu relacji. Mężczyzna bierze sobie za cel odnalezienie kobiety.. a to nigdy nie kończy się dobrze.

Najnowsza książka Meghan March zdecydowanie nie odstaje od jej poprzednich dzieł. Po raz kolejny autorce udało się stworzyć historię od której nie można się oderwać. Holly i Creighton to duet, o którym nie będzie można zapomnieć tak łatwo. Winx jest na pozór spokojną kobietą, która od zawsze musiała ciężko pracować na lepsze jutro. Jednak gdy trzeba potrafi pokazać pazurki. Natomiast Creighton to chodzący bóg seksu, który emanuje swoją energią. Jest bardzo pozytywny, uwielbia kontrolę i dominację. I taki sam jest w stosunkach damsko – męskich. Nie jest jednak świadomy tego, iż swoim zachowaniem zaburza relację, którą chce budować. Jego ciągła próba kontrolowania wszystkich i wszystkiego sprawi, że osiągnie skutek przeciwny do tego co zamierzał.
 
Ja jestem zauroczona tą książką. Podoba mi się fabuła i sposób prowadzenia tej relacji. Oczywiście jak sam tytuł wskazuje zwolennicy bardziej ostrych scen będą zadowoleni z tego co znajduje się w środku. Zdecydowanie jest to jednak z bardziej odważnych książek autorki. Tak jak już wspomniałam wcześniej, ja jestem zachwycona w fabule, bohaterach i tym jak została poprowadzona ta historia. Bardzo dobrze bawiłam się podczas czytania i już nie mogę doczekać się kolejnej części, gdyż autorka zostawiła nas z ciekawym zakończeniem. Ja osobiście bardzo cieszę się z takiego obrotu spraw i już nie mogę się doczekać jak zareaguje Creighton na taki obrót sytuacji.

Jako mały niuansik książki mogę jedynie wskazać jej grubość, książka należy do tych cieniutkich, przez co dopiero rozpoczęłam tą historię, a już miałam jej zakończenie. No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak oczekiwanie na kontynuację. Polecam tą propozycję każdemu fanowi autorki, oraz osobom, które kochają nieszablonowe romanse i lubią dużą nutę pikanterii w książkach.

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam,

Dominika

Brak komentarzy: