Dzień dobry kochani! Mam nadzieję, że nie pochłonął was całkowicie ten ponury nastrój listopada i macie jeszcze siłę na czytanie. Dzisiaj mam dla was recenzję pewnej kontynuacji od Anny Wolf. „Storm” to drugi tom serii Storm Riders
MC w którym poznajemy dalsze losy Summer tylko o dwa lata starszej..
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Grzeszne Książki.
OPIS Z OKŁADKI
Chociaż poznali się wiele lat temu, dopiero teraz mogą zbudować coś prawdziwego.
Jej tajemnica zmieni ich życie na zawsze...
Summer jest samotną matką czteroletniego Arona. Niedawno straciła pracę,
ponieważ odmówiła zostania kochanką swojego szefa. Nie mając wyboru,
zwróciła się o pomoc do jedynej bliskiej jej osoby – kuzynki Connie. Przyjeżdża do
Jackson w Tennessee, by złapać oddech i postarać się odbić od
finansowego dna. Czegoś jednak nie przewidziała...
Niespodziewanie spotyka niewidzianego od lat ojca jej syna – Storma, prezesa klubu motocyklowego.
Czy Summer uda się ukryć prawdę przed Stormem? Jaki wpływ na rozwój
sytuacji będzie miała jej przyjaźń z innym bikerem ze Storm Riders? I
jak inni członkowie Storm Riders MC przyjmą rewelacje na temat ich
prezesa?
Storm to kontynuacja serii „Storm Riders MC”, przygód członków klubu
motocyklowego znanych z kart „Blade’a”. Opowieść o mężczyznach, którzy
na co dzień są twardzielami, lecz potrafią oddać serce ukochanej
kobiecie i stać się wobec niej czuli i opiekuńczy.
RECENZJA
„Storm” to drugi tom serii Storm Riders
MC autorstwa Anny Wolf. Książka to w dużej mierze romans z nutą
tajemnicy w tle. Nie ma tutaj miejsca na cukierkową historię miłosną.
Tutaj wszystko jest przepełnione skrajnymi emocjami, pikantnymi scenami
oraz mnóstwem testosteronu.
Główna bohaterka to Summer. Kobieta
jest samotną matką czteroletniego Arona. Po tym jak straciła pracę,
po tym jak szef złożył jej niemoralną propozycję postanawia wyjechać.
Pomocy udziela jej kuzynka Connie u której postanawia się zatrzymuje.
Summer ma nadzieję, że w Jackson uda jej się zarobić i odnaleźć
wymarzony spokój. Jednak nie będzie to takie łatwe. Podczas ślubu
jednego z członków klubu motocyklowego Storm Rides kobieta spotyka ojca
Arona. Od pierwszego spotkania były kochanek mówi jej co o niej myśli.
Mężczyzna nie chce jej w mieście. Nie jest on jednak w stanie sprawić by
kobieta wyjechała. Los płata im figle i sprawia, że coraz częściej się
widują. Co się jednak wydarzy, gdy mężczyzna pozna sekret Summer?
Pierwsze
na co zwróciłam uwagę to świetny sposób w którym autorka ukazuje nam
przemianę głównej bohaterki. Z nieśmiałej i cichej dziewczyny staje się
odważną kobietą potrafiącą o siebie zadbać. Nikt nigdy nawet nie śmiał
przeciwstawić się Stormowi, jednak ona robi to nieustannie. Storm
natomiast wydawał się twardzielem którego nic i nikt nie rusza. Muszę
przyznać, że początkowo bardzo irytowało mnie jego zachowanie w stosunku
do Summer. W pewnych momentach wręcz miałam ochotę aby kobietą
odwdzięczyła mu się tym samym.
To co mogę zdecydowanie
stwierdzić, jest to, że książka jest przepełniona temperamentem.
Bohaterowie nie boją się pokazywać swojej śmiałej i odważnej strony. Co
osobiście mi bardzo przypadło do gustu, patrząc na to, że uwielbiam
silne i zarysowane postacie. Fabuła dość oczywista jednak, mnie ta
książka wciągnęła całkowicie. Nie mogłam się od niej oderwać, ale tak
jest za każdym razem gdy czyta dzieła autorki. Z pewnością ta fabuła
wciągnie was od pierwszych rozdziałów. Ja jestem oczarowana głównymi
bohaterami, i wy z pewnością również będziecie.
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: