Dzień dobry kochani, po kilku dniach lżejszych książek, dzisiaj ponownie wracamy do tych bardziej dynamicznych i wciągających książek. Dziś mam dla was pewną kontynuację. „Mroczna Gra” jest drugim tomem serii "Mroczne Pożądanie"
od Lindy Malczewskiej. Autorka zostawiła nas z "wielkim" zakończeniem, a jak będzie w drugiej odsłonie. Czy książka nadal trzyma tak dobry poziom? Sprawdźcie sami!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.
OPIS Z OKŁADKI
Elena budzi się w nieznanym sobie miejscu i szybko orientuje, że jest w
niebezpieczeństwie. Kobieta została więźniem i znalazła się na łasce i
niełasce psychopaty. Okazuje się, że to ktoś, kogo dobrze znała, ale
widocznie tylko pozornie.
Jej codzienność zdominowało pragnienie wyrwania się z tego piekła na
ziemi. Mężczyzna, który ją przetrzymuje, sprawia wrażenie, jakby nie
trzymał się żadnych granic. Jego czyny napawają Elenę przerażeniem, ale
też jeszcze bardziej motywują ją do walki o własne życie.
Tymczasem poczynania porywacza obserwuje Logan.
Czy zdoła uratować Elenę? Czy będzie tego chciał?
RECENZJA
„Mroczna Gra” jest drugim tomem serii Mroczne Pożądanie
od Lindy Malczewskiej. Już po przeczytaniu „Gry Pozorów” czekałam z
niecierpliwością na dalsze losy bohaterów. I oto jest. Pełna emocji i
uczuć kontynuacja.
Elena po tym jak została porwana musi poradzić
sobie w nową rzeczywistością w której przyszło jej teraz żyć. Porywacz
nie ma żadnych skrupułów i zrobi wszystko aby spełnić swój plan. Kobieta
musi zacząć walczyć o swoją wolność. Mimo wszystko sytuacja w której
się znalazła jest ciężka i sprawia, że Elena czuje się coraz gorzej
jeśli chodzi o psychikę. Natomiast Logan za wszelką cenę chce odzyskać
ukochaną. Obserwuje zachowanie porywacza, buzuje w nim złość i gniew. Za
wszelką cenę chce odzyskać ukochaną. Lecz czy Elena będzie wstanie
wybaczyć te wszystkie kłamstwa, które zaserwował jej mężczyzna? Zraniona
kobieta zawsze szuka pocieszenia w innym miejscu..
Na samym
początku muszę Wam przyznać, że cała fabuła była dla mnie tajemnicą. Nie
wiedziałam w jakim kierunku autorka będzie chciała poprowadzić fabułę. A
to co znalazło się w środku, było dla mnie ogromną niespodzianką.
Autorka zaskoczyła mnie już w pierwszym rozdziale, i uwaga moje
zaskoczenie trwało do samego końca. Rzadko spotyka się tak dobrą
książkę, która nie jest banalna i przewidywalna na każdym kroku.
Jednym
z moich ulubionych wątków w tej części był wątek psychopatycznego
oprawcy kobiety. W skrupulatny sposób zostały opisane przeżycia
bohaterki jak i sama przeszłość i motywy porywacza. Elena podczas
przebywania w zamknięciu przeżywała okropne rzeczy, które odcisnęły
piętno na jej dalszym życiu. Nie potrafi już ona zaufać przez co jej
relacje z Loganem będą bardzo utrudnione. I w tym miejscu muszę
przyznać, że to wywołało na mnie ogromne wrażenie, ponieważ wiele scen
było bardzo emocjonalnych, przez co ciągle przeżywałam inne emocje.
Logan zdaje sobie sprawę, że nawet jeśli odzyska ukochaną to będzie musiał włożyć dużo pracy aby ta ponownie mu zaufała (i bardzo dobrze! niech się spina). Uwielbiam rozdziały pisane z perspektywy mężczyzny. Mogliśmy wtedy poczuć jego ból i rozgoryczenie, które osobiście łamały mi serce. Mimo wszystko muszę podkreślić, że oczywiste jest to, że jestem #TeamLogan.
Jedyne
to czego mi brakowało w tej części to rozmowy pomiędzy Loganem i Eleną.
Gołym okiem widać, że ta dwójka oddaliła się od siebie. Jednak to część
fabuły i w stu procentach rozumiem i szanuję to w jakim kierunku
zmierza cała akcja tej historii. Jeśli natomiast chodzi o zakończenie
to muszę się przyznać, że jestem w wielkim szoku. Spodziewałam się
naprawdę wiele, ale w żadnym wypadku nie spodziewałam się tego co
zafundowała nam autorka. Mimo iż, to tylko słowa to jednak sprawiły one
że autorka zakończyła książkę z przytupem.
„Mroczna Gra” z pewnością
należy do moich ulubionych książek, które przeczytałam w tym roku. Pełna
zwrotów akcji i ciągłych zaskoczeń, którą jestem w stanie polecić
każdemu. Autorka zadbała o to aby wszystkie wątki tworzyły spójną
całość, która w rezultacie skradła moje serce. Nie mogę się już doczekać
trzeciej części. ( 3 część potrzebna na cito!)
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: