Dzień dobry drodzy czytelnicy! Dzisiaj mam dla was istną petardę. Wielu z was już wcześniej mogło usłyszeć na moim Instagramie, że jest pewna książka na którą bardzo, ale to bardzo czekam. I nareszcie mogę się z wami podzielić moją opinią o tej książce! Mowa tutaj o debiucie Amelii Sowińskiej "Krwawy obowiązek. Sophia."
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.
OPIS Z OKŁADKI
„Boże, daj mi siłę, bym wyszła żywa z tego piekła”.
Dwudziestodwuletnia Sophia Esposito pracuje w nowojorskiej kawiarni i
prowadzi zwyczajne, beztroskie życie. Skrycie marzy o studiowaniu
filologii angielskiej. Jednak pewnego dnia wszystko, co dotychczas
wiedziała o sobie i otaczającym ją świecie, bezpowrotnie się zmienia.
Kobieta zostaje porwana, a potem siłą sprowadzona do swoich
biologicznych rodziców. Cieszyłaby się, że może poznać matkę i ojca,
gdyby nie fakt, że oboje okazują się członkami Cosa Nostry. Już na dzień
dobry grożą własnej córce śmiercią.
Sophia musi się zgodzić na ich plan i poślubić przyszłego bossa
moskiewskiej Bratwy, żeby zapewnić rodzinie intratny sojusz. Siergiej
Durov jest starszy od niej o dwanaście lat. W dodatku krążą o nim
pogłoski, że swoją pierwszą żonę udusił gołymi rękami.
RECENZJA
Sophia jest dwudziestodwuletnią kobietą żyjącą swoim
spokojnym życiem. Na co dzień pracuje w kawiarni. Jednak jej życie
zmienia się o 180 stopni po spotkaniu się ze swoimi biologicznymi
rodzicami. Są oni bowiem członkami mafii i zmuszają ją do poślubienia
przyszłego rosyjskiego bossa moskiewskiej Bratwy. Kobieta nie ma wyjścia
i zgadza się na ślub. Siergiej Durov jej przyszły mąż jest starszy od
niej o dwanaście lat i ma wiele na sumieniu. Zabił w swoim życiu mnóstwo
ludzi. Chodzą również plotki, iż zabił swoją poprzednią żonę. Jednak
nie zawsze wszystko jest tym na co wygląda..
„Krwawy obowiązek.
Sophia” jest pierwszą książką z serii „Krwawe obowiązki” a zarazem
debiutancką powieścią Amelii Sowińskiej. Muszę przyznać, że był to jeden
z lepszych romansów mafijnych jakie miałam możliwość przeczytać. Pomimo
tego, że książek mafijnych na rynku jest multum to historia Sophie i
Siergieja wyróżnia się na tle innych. Potrafi ukazać nowe i
niespodziewane zwroty akcji oraz wątki, jakich wcześniej nie miałam
okazji przeczytać.
Autorka ukazała nam świetnie wykreowane
postacie, a sam główny bohater dosłownie powala na kolana. Jego zmiany
nastroju oraz dziwne zachowania były dla mnie z początku dziwne ale i
zarazem bardzo intrygujące. Dla ludzi był dziwolągiem, bestią, ułomnym
czy też człowiekiem, który nie potrafi panować nad emocjami. Był on z
pewnością najciekawszą postacią, która wzniosła wiele zamętu do książki.
Sophia
natomiast była całkowitym przeciwieństwem swojego męża. Spokojna bez
psychopatycznych popędów potrafiąca trzymać emocje na wodzy. W książce
możemy również zobaczyć jej przemianę. Ze spokojnej dziewczyny stała się
kobietą, która ma swoje zdanie i jest bardziej pewna siebie. Sophia nie
miała łatwego życia, a Siergiej jej go nie ułatwiał.
To na co należy zwrócić szczególną uwagę jest fakt, że autorka zdecydowanie potrafi zaskoczyć. Stworzyła niebanalną historię, pełną wątków, tajemnic i niedomówień. Czegoś takiego jeszcze nie miałam przyjemności czytać, a czytałam już wiele książek mafijnych. Dlatego więc tak bardzo cenię sobie tą historię. Jest ona jedyna w swoim rodzaju.
Jeśli miałabym podsumować moje odczucia, to ja czuje się w
pełni usatysfakcjonowana. Mimo, że książka jest lekkim grubaskiem, to ja
nie czułam, aby coś było zbędne. Zdecydowanie nie można narzekać na
nudę. Jestem pod ogromnym wrażeniem i już nie mogę się doczekać
kolejnych książek autorki.
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: