"Ariana. W objęciach wroga" to pierwsza część serii Chasing Revenge od Rivy Scott. ONA -  została sprzedana przez własnego ojca. ON - ma ją dostarczyć do "nowego właściciela". Nie było mowy o żadnych uczuciach. Czy jednak? Czy tak łatwo można złamać wszystkie swoje zasady i wmieszać się w handel żywym towarem? 

Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Editio Red.

OPIS Z OKŁADKI

Miał być jej zgubą. Przyniósł wybawienie

Ariana Núñez z pewnością nie tak wyobrażała sobie dorosłość. Przecież nikt nie oczekuje, że w wieku dwudziestu lat zostanie najzwyczajniej w świecie oddany we władanie gangsterów. I to przez własnego ojca. Ariana prosto z rodzinnego domu trafia w sam środek mafijnych rozgrywek, a przy okazji staje się przyczyną zaognienia konfliktu między dwiema potężnymi rodzinami… Czy uda jej się odzyskać wolność? Czy ratunek przyjdzie na czas?

Domenico Cavillo nie jest człowiekiem skłonnym do okazywania litości. Litość w jego świecie oznacza słabość. A o Domenicu można powiedzieć wiele, lecz z pewnością nie to, że jest słaby. Nie bez powodu nosi przezwisko „Zero”, oznaczające liczbę ludzi, którzy przeżyli jego gniew. Tak, niewątpliwie ten człowiek, syn mafijnego bossa, drugi po ojcu w gangsterskiej hierarchii, potrafi być bezwzględny dla tych, którzy stają mu na drodze. Jednak nawet on czuje wewnętrzny opór, kiedy ojciec każe mu oddać niewinną dziewczynę w ręce Césara Barrigi. Groźnego bandziora, a przy tym odwiecznego wroga rodziny Cavillo…

Riva Scott w swojej nowej książce otwiera przed nami świat pełen namiętności, pasji, seksu, ale też intryg, przemocy i napięć. Niebezpieczny i piekielnie pociągający. Czy odważycie się do niego wejść?

 

RECENZJA 

Od samego początku ONA zagościła mu w głowie. Od samego początku ON dbał o nią jak o najcenniejszy skarb. Byli zupełnie z innych światów, jednak miłość nie wybiera. Domenico szybko zauważył w niej swoją Śnieżkę. 

Ariana - to moja ulubiona postać, dziewczyna mimo tego, że została sprzedana przez własnego ojca nie poddała się i walczyła o swoje życie. Chciała się wydostać z klatki, w której się znalazła. Nie jedna na jej miejscu załamałaby się na samym początku. Jednak ona nie pogodziła się ze swoim losem  i swoją determinacją i chęcią walki zaimponowała Domenicowi. 

Domenico - to mój ulubiony typ jeśli chodzi o mężczyzn w książkach. To typowy bad boy, groźny, bezwzględny i bajecznie przystojny. Syn jednego z króli mafii w Los Angels, przyszły właściciel całego imperium. Nie wierzy w miłość. Doskonale zdaje sobie sprawę, że jego przyszła żona będzie wybranką z rozumu, a nie serca. Nic bardziej mylnego. Cały jego świat zmienia się gdy poznaje Arianę.

"Ariana. W objęciach wroga" to nie jest kolejna banalna historia mafijna jak wielu mogłoby przypuszczać. Początkowo myślałam, że autorka pójdzie na łatwiznę i cała historia będzie miała stały schemat przy takich książkach.  Natomiast autorka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, wprowadzając akcję na którą nie byłam gotowa. 

Całą książkę czytałam z wielką przyjemnością. Książka została napisana z obu perspektyw co jest jej wielkim atutem, poznajemy perspektywę zarówno Ariany jak i Domenico.

Osobiście muszę przyznać, że już nie mogę doczekać się kolejnych części!


Trzymajcie się ciepło!

Ściskam,

Dominika

Brak komentarzy: