Recenzja • "Deliverance" - Martyna Helm
Cześć! 😇 Lubicie sięgać po debiuty, jeśli tak to czy
macie do tych książek podobne oczekiwania co do autorów, których już
dobrze znacie i lubicie? A może traktujecie je z przymrużeniem oka? 🫢
“Wraz z
nadchodzącą ciemnością nocy szybko uświadomiłam sobie, jak bardzo życie
potrafiło być kruche i ulotne. Każdy kolejny dzień przemijał, niósł ze
sobą tajemnicę jutra, które tak właściwie może już nigdy miało nie
nadejść.”
W
przypadku książki “Deliverance” nie ma mowy o czymś takim jak
“przymrużenie oka”. Ta książka sama w sobie jest tak dobra, że nie ma
takiej potrzeby. Autorka już na samym wstępie wciąga czytelnika w
skomplikowaną relację Clare i Williama, którzy z pewnością skradną
niejedno serce. 🤭
Martyna Helm stawia jedną kartę na uroczą,
lekko namiętną relację slown burn i fake dating. 🫠🥰 Jednakże to
połączenie z jej piórem sprawia, że czytanie tej historii to czysta
przyjemność. Choć nasi bohaterowie często zachowują się jakby chcieliby
“mieć ciastko” i “zjeść ciastko”, to tak naprawdę pod wszystkimi
pozorami skrywają potężne emocje, które odczuwamy na każdym etapie ich
relacji. 😅
Podoba mi się w tym tytule to, że tutaj nie
galopujemy. 🙂↔️ Czasami cofamy się wstecz, ale to tylko po to by
nabrać mocy i się rozpędzić. “Deliverance” to historia, która balansuje
na granicy delikatności i niebezpieczeństwa. To opowieść o postaciach,
które walczą ze swoimi słabościami. 😊 Tutaj stykają się losy,
grzecznej, ułożonej dziewczyny i niebezpiecznego chłopaka, który nigdy
nie planował się zakochać. Choć sami wiemy, że przeciwieństwa, bardzo
często się przyciągają. 🥵
Ta historia podoba mi się również z
tego powodu, iż fabuła sama w sobie intryguje czytelnika. Ma w sobie
nutkę tajemniczości, lekkiego romansu i porządną dawkę adrenaliny, która
potrafi zaskoczyć w momentach, których najmniej się tego
spodziewamy. 🥴
I cóż tu mogę więcej powiedzieć, osobiście z
niecierpliwością czekam na kolejne książki autorki. Mnie przekonała
swoją oryginalnością, subtelnością i swoim stylem. ❤️ Jak na debiut,
uważam, że jest to świetna książka po którą warto sięgnąć.
Pozdrawiam,
Dominika
Brak komentarzy: