Cześć! 🎄
Książka
“Grudzień drugich szans” autorstwa Anny Langner” to świąteczny romans z
motywem hate - love. Klaudia i Filip kiedyś byli najlepszymi
przyjaciółmi, spędzali wspólnie czas, byli dla siebie wsparciem. Dziś
już nic z tego nie zostało. Gdy Klaudia weszła w wiek dojrzewania,
zmieniła nie tylko swój ubiór, wagę, postrzeganie świata, przede
wszystkim zmieniła przyjaciół. Nie chciała już dłużej kumplować się z
nudnym nerdem. Obecnie los płata im figla i ta dwójka pracuje w tym
samym miejscu. Pewnego dnia wpadają w niemałe kłopoty, i szef za karę
wysłała ich z tajną misją na święta do Zakopanego. Obydwojgu nie jest to
w smak, ale nie mają wyjścia. Zapowiada się, że te święta spędzą
wspólnie.
Totalnie zauroczyła mnie ta książka. Podoba mi się w
niej wszystko. Od fajnego, luźnego klimatu, przez fabułę aż do kreacji
bohaterów. Wszystko od początku do samego końca było ze sobą spójne.
Autorka zadbała o to aby w środku nie zabrakło nutki humoru, romantyzmu i
świątecznego klimatu. Cały zamysł na fabułę, bardzo mi się spodobał.
Ponowne spotkanie dwójki przyjaciół zawsze wydaje mi się bardzo
atrakcyjne, ale w akompaniamencie klimatu świątecznego to już totalny
sztos. Pokochałam tych bohaterów za ich charaktery, dobre serducha,
spontaniczność i szczerość.
Czytając tą historię miałam przed
oczami te wszystkie romantyczne filmy. Ta historia z pewnością nadaje
się na taką ekranizację. Była słodka, romantyczna, wzruszająca i bardzo
emocjonalna.
Jeśli chodzi o samych bohaterów z początku nie
mogłam się przekonać do postaci Klaudii, nie lubię takich postaci, które
skupiają na sobie całą uwagę, prowokują i osądzają. Cieszę się, że
autorka w ciekawy sposób przedstawiła przemianę bohaterki. Jeśli zaś
chodzi o Filipa, byłam nim zauroczona od pierwszych stron. Uwielbiam
takie słodkie postacie, które wywołują za każdym razem uśmiech na mojej
twarzy.
Niech Was nie zwiodą moje słowa, to bardzo energiczna para. A cała ich historia, nie będzie taka prosta jak się może wydawać.
Pojawią się wzloty i upadki, będzie zazdrość, nutka alkoholu, a przede wszystkim dużo miłości. Bardzo lubię tą historię, myślę, że autorka kupiła mnie klimatem tej książki. Był uroczy. Czytanie jej było czystą przyjemnością i cieszę się, że mogłam po nią sięgnąć. Jeśli lubicie słodkie, romantyczne historie świąteczne to ta książka jest dla Was. Będziecie zachwyceni. Ja ją Wam gorąco polecam! ❤️
Współpraca: Niegrzeczne Książki
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: