Cześć!

Debiuty, to książki które szczerze mnie przerażają. Nigdy nie wiem czego mogę się po nich spodziewać. Zawsze podchodzę do nich z przymrużeniem oka, i tak właśnie podeszłam do książki Weroniki Sowińskiej “Grzechy przeszłości”. 

Początkowo całkowicie nie mogłam się wgryźć w tą historię, miałam wrażenie, że fabuła po prostu galopuje. Nie lubię gdy wszystko dzieje się na “już”. Główni bohaterowie poznają się już w pierwszym rozdziale, co nie za bardzo mi się spodobało. Później wcale nie było łatwiej. Wszystko działo się w ekspresowym tempie. Okazuje się, że przypadkowe spotkanie w klubie Ari i Liama, nie będzie ich ostatnim. Dziewczyna następnego dnia dostaję pracę w jego kancelarii. Nie chcąc za bardzo spojlerować, powiem tylko, że w kolejnych dniach mężczyzna poznaje jej największy sekret i dowiaduje się o jej przeszłości. I jeśli chodzi o sam zamysł fabuły, to muszę powiedzieć, że byłam podekscytowana tym co się działo, jednak dalej z tyłu głowy miałam, że jednak wszystko dzieje się za szybko.

Wszystko zmieniło się gdy akcja zwolniła. Przerwa w znajomości Ari i Liama, wyszła na dobre całej książce. Od tego momentu, czytałam z wielkim zainteresowaniem i każdą kolejną kartkę pochłaniałam w mgnieniu oka. Muszę przyznać, że od tego momentu fabuła wskoczyła na dobre tory i nie mam do czego się przyczepić.

Podoba mi się problem, jaki w swojej książce zawarła autorka. Aseksualność, nie jest częstym wątkiem w książkach. Przykuł moją uwagę. Spodobała mi się ta wrażliwość bohaterów związana z tym wątkiem. A zakończenie totalnie mnie rozbroiło. Nie sądziłam, że przy tej książce poleją się łzy, ale epilog totalnie rozwalił mnie na kawałki. 

Na samym początku tej historii nie powiedziałabym, że ta historia tak porządnie przemieli mnie na zakończenie. I nie spodziewałam się, że ta historia, tak bardzo przypadnie mi do gustu. Co tu dużo mówić, wątek prawnika i aplikantki jest już troszkę wykorzystany, ale autorka dowodzi, że w tym temacie ma jeszcze coś do powiedzenia i funduje nam świetną historię.

Więc jeśli tak jak ja lubicie książki z wątkiem prawniczym, szczerym uczuciem, wieloma wzlotami i upadkami, świetnie wykreowanymi postaciami i dużą dawką emocji, to ta historia jest dla Was!
Na zakończenie gwarantuję, że finał tej książki i epilog łamie serducho! Nie mogę doczekać się na kontynuację.


 

Współpraca: Weronika Sowińska (autorka)

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam, 

Dominika

Brak komentarzy: