Hej! Jaki był najbardziej kontrowersyjny temat który mieliście okazję przeczytać w książce? Dlaczego o to pytam? Otóż dziś mam dla Was propozycję książki, która z pewnością należy do tych bardziej kontrowersyjnych. Mowa tutaj o serii “Cudzy mąż” Katarzyny Grabowskiej. Jakiś czas temu miałam dla Was recenzję pierwszej części “Przebudzenie”, dziś natomiast mam dla Was jej kontynuację, czyli “Pragnienie”. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Videograf.

OPIS OD WYDAWCY

Życie Alicji Banasiak zmieniło się pod wpływem miłości. Dzięki oparciu w ukochanym mężczyźnie pokonała dręczące ją demony i zaczęła odważnie patrzeć w przyszłość. Odkryła swoją kobiecość i uśpione pragnienia. Niestety los kolejny raz z niej zakpił. Przepełniona bólem, postanawia stanąć do nierównej walki o własne szczęście.

Adam Sosnowski to młody ksiądz, który poświęcił życie służbie Bogu, jednak nie pozbył się wspomnienia swojej pierwszej miłości. Wracając do Łodzi, stając twarzą w twarz z kobietą, która go kiedyś odtrąciła, zaczyna rozumieć, że złożone śluby nie chronią przed potęgą uczuć. Zakazana miłość, dylematy moralne pomiędzy obowiązkiem a pragnieniem serca, namiętność, która doprowadza do szaleństwa. Dwójka zakochanych osób, których jedynym grzechem jest miłość stojąca w sprzeczności z prawami stworzonymi przez ludzi… To najbardziej skandalizująca książka Katarzyny Grabowskiej, która przyspieszy bicie Waszych serc. Pamiętajcie, niektóre uczucia bolą, ale ten ból jest piękny.


RECENZJA

“Życie jest nierozerwalnie związane z bólem. Żyjemy, dopóki go czujemy. Gdy przestajemy odczuwać, nie ma nas.”

"Pragnienie" to drugi tom serii "Cudzy mąż" autorstwa Katarzyny Grabowskiej. W tej części spotykamy naszych bohaterów kilka miesięcy po wydarzeniach, które miały miejsce pod koniec pierwszej części. Alicja musi poradzić się ze swoją stratą i zacząć żyć na nowo, przecież ma dla kogo. Nie będzie jej łatwo odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Pomagać jej będzie nie kto inny jak Adam, który zdecydował się jednak zostać księdzem. W tej części pojawi się jeszcze więcej wątków natury moralnej. Jednak nasuwa się pytanie, czy uda się wygrać z pożądaniem?


Moje przemyślenia muszę zacząć od jednego stwierdzenia. Całkowicie nie wiedziałam jak potoczy się ta historia, otóż miałam swoje wyobrażenia, ale kurczaki nic z tego się nie spełniło. I wiecie co? Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, że autorka poprowadziła tą historię właśnie tak. Tutaj nie ma miejsca na żadne schematy a tym bardziej nie ma miejsca na odgrzewane kotlety. “Pragnienie” to całkowicie indywidualna historia, która jest inna niż wszystkie. Czegoś takiego jeszcze nie było i tutaj wielkie chapeau bas dla autorki, która napisała dla nas tak wyśmienitą książkę.

Nie będę się za bardzo rozpisywać, bo mam wrażenie, że ta historia obroni się sama. Z pewnością jeśli szukacie książki innej niż wszystkie to koniecznie musicie sięgnąć po “Pragnienie”. Bez wątpienia jest to jedna z bardziej kontrowersyjnych książek jakie miałam przyjemność czytać, jednak mam wrażenie, że autorka opisała to wszystko w dobrym guście. Nie ma tutaj miejsca na wulgarne potraktowanie tematyki. 


Jeżeli chodzi o zakończenie czegoś takiego się nie spodziewałam. Autorka pozostawiła nam wolny wybór i sami możemy wybrać zakończenie tej historii. Jak dobrze sięgam pamięcią to moja pierwsza taka książka, dlatego było to dla mnie nie lada zaskoczenie. Ale po małym przemyśleniu myślę, że była to dobra decyzja. 


Jak już można wywnioskować z moich poprzednich wypocin, ta książka naprawdę mi się spodobała. I nie tylko, że autorka ma świetne pióro i zawsze potrafi skraść moje serce cudownymi cytatami i motywacjami, a także dlatego, że naprawdę stworzyła historię, która wgniotła mnie w fotel. Powiem szczerze, nie mogłam się oderwać od czytania, ponieważ nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po autorce. A uwierzcie, że tutaj mogło się wydarzyć wszystko! Z całym przekonaniem polecam wam nie tylko tą książkę, ale również poprzednią! 


“Boję się tego, co przyniesie przyszłość, ale mimo tego nie chcę się kryć i unikać życia.”
 

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam, 

Dominika

Brak komentarzy: