Hej! Już jutro swoją premierę będzie miała najnowsza książka Gabrieli Gargaś „Karma”. Ja muszę się przyznać, że to dopiero moje pierwsze spotkanie z piórem autorki. Z pewnością nie jest to w żadnym wypadku typowa historia, gdyż naprawdę ta książka zaskoczy Wam swoją formą i fabułą.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Literackie.


OPIS OD WYDAWCY 

 Oboje czuli, że ten związek może zniszczyć im życie. Ona zauroczyła się od pierwszego wejrzenia, on od początku miał wyrachowany plan. Wkrótce wszystko wymknęło się spod kontroli, a miłosna gra rozpoczęła się na dobre. Czy gdyby wiedzieli, jak poważne będą konsekwencje, zaryzykowaliby jeszcze raz?

Dreams Comapny to korporacja, którą rządzą układy, a nadużycia, wykorzystywanie pracowników i romanse w zamian za szybki awans, są tu na porządku dziennym. Gdy w firmie pojawia się dziennikarka Gaja, Ryan otrzymuje specjalnie zadanie, które wymaga nawiązania bliższej znajomości z reporterką. Od pierwszego spotkania zaczyna między nimi iskrzyć, a z każdym kolejnym dniem relacja staje się coraz intensywniejsza. On myśli, że jego plan jest doskonały, ale szybko okazuje się, że jest w błędzie. Nie docenił jej i teraz to ona dyktuje warunki. Oboje wiedzą, że jeśli romans się wyda, zapłacą za niego najwyższą cenę. Love story zmienia się w toksyczny związek, a korporacja zaczyna huczeć od plotek.

Karma to opowieść o tym, że konsekwencją płomiennego romansu nie zawsze jest szczęście, a krzywdy, które wyrządzisz, wrócą do ciebie z podwójną mocą. 

 


RECENZJA

Gaja dostaje zadanie – musi napisać reportaż o jednej z warszawskich firm. Dream Company jest miejscem bardzo specyficznym. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że w firmie wszystko funkcjonuje poprawnie, jednak to tylko pozory. W firmie występują różne przekręty, mobbing i na dużą skalę plotki. Kobieta jeszcze nie wie, że została posłana w paszczę lwa. Mimo, że kobieta jest mężatką wdaje się w romans. Jak się okazuję będzie to początek problemów kobiety. Nie wszystko jednak będzie takie jak się wydaje. Pojawią się tajemnice, sekrety i manipulacja. Nie każdy ma szczere intencje. Jednak możecie być spokojni, karma dopadnie każdego..

„Można się głupio zakochać. A kiedy ktoś nie odwzajemnia naszego uczucia, czujemy się rozgoryczeni.. I człowiek robi różne dziwne rzeczy.”

Brzmi zachęcająco, prawda? Muszę Wam przyznać, że ta książka zaskoczyła mnie pod wieloma względami. Po pierwsze była to wyśmienicie zaplanowana historia, która nie zwalniała tempa, a właściwie można powiedzieć, że ciągle przyśpieszała. Bohaterowie, których możemy albo kochać, albo nienawidzić. I duża masa przemyśleń i cytatów całkowicie skradła moje serce.

Książka „Karma” doskonale przedstawia i opisuje zachowania ludzi. To jak często na co dzień nosimy maski i ukrywamy prawdziwe ja. Pokazuje dorosłych ludzi, którzy muszą mierzyć się z sekretami, namiętnością, pożądaniem i zdradą. A przede wszystkim muszą mierzyć się z konsekwencjami swoich działań.


Moje odczucia co do książki są bardzo pozytywne, czytałam ją z wielką przyjemnością i z ogromnym zaciekawieniem. W żadnym wypadku nie jest to banalna historia i z pewnością przypadnie Wam do gustu. Być może nie jest to historia dla każdego, jednak uważam, że wielkim plusem tej książki są zawarte w niej przemyślenia, które są warte uwagi.


„Krama powiedziała: Zakochasz się w tej, która cię nie pokocha, ponieważ nie kochałeś tej, co kiedyś kochała ciebie..”

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam,

Dominika

Brak komentarzy: