Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Szósty Zmysł.
Współlokatorzy – pogrążona w rozpaczy studentka oraz tajemniczy model. Wstrząsające Warszawą zbrodnie i emocje utrudniające trzeźwy osąd...
Po śmierci siostry Lana pogrąża się w żałobie oraz nałogu. W końcu
sytuacja finansowa zmusza ją do przyjęcia pod swój dach współlokatora.
Robert okazuje się wszystkim tym, czego Lana się obawiała. Jest
przystojny i charyzmatyczny, do tego ma w sobie mrok, który ją pociąga. Z
każdym dniem ich przyjaźń się pogłębia, a jego tajemnice zaczynają
wychodzić na jaw. Czy ginący ludzie mają coś wspólnego z kontrowersyjną
reklamą Roberta, która rozeszła się echem po całej Polsce?
Morderca zostaje okrzyknięty Warszawskim Diabłem. Lana dostaje obsesji
na punkcie jego zbrodni, przekonana, że w jakiś sposób ma z nimi
związek. Zagubiona we własnych uczuciach, próbująca wyrwać się ze
szponów nałogu, nie wie już, co jest prawdą, a co urojeniami.
W głowie Lany rodzi się najważniejsze pytanie: czy wpuściła mordercę do własnego domu?
RECENZJA
„Posiadanie ludzi, którym zależy na naszym dobru, jest darem.”
Główną
bohaterką książki „Potwory pod moją skórą” jest młoda dziewczyna o
imieniu Lana. Po śmierci siostry dziewczyna załamuje się i popada w
nałóg alkoholowy. Ojciec postanawia odciąć ją od pieniędzy aby wzięła
się w garść. Lana zmuszona jest szukać sobie współlokatora. Początkowo
odrzuca wszystkie propozycje, jednak gdy próg jej mieszkania przechodzi
rozgadany Robert postanawia dać mu szansę. Ten mrok i tajemniczość
chłopaka sprawia, że dziewczyna jest ciekawa jego historii. Z dnia na
dzień dwójka współlokatorów zawiera bliższą relację. Robert wielokrotnie
zwierza się Lanie ze swoich problemów. Wspólnie topią swoje smutki w
alkoholu. W życiu dziewczyny pojawiają się nowe osoby, które stają się
bliskie jej sercu. Jednak, właśnie wtedy Warszawa zaczyna opływać we
krwi. Morderstwo goni morderstwo.. kto jest za to odpowiedzialny? Czy ma
to związek z ich relacją?
„Masz ogromną, niezaleczoną ranę, nikt inny niż ty nie może jej zagoić.”
Kurcze,
co to była za książka. Muszę przyznać, że jestem oczarowana tą
historią. Nie spodziewałam się, że to będzie tak silna i mocna książka.
Od samego początku bohaterowie mieli tajemnice, których nie chcieli
wyjawić. Zarówno Lana jak i Robert to postacie dobrze wykreowane, które
przeprowadzają nas przez tą mroczną historię.
Jestem pełna podziwu jak szybko udało im się nawiązać bliższą więź i zostać przyjaciółmi, jednak ich życiowe przeżycia zbliżyły ich do siebie. Oboje dostali kopa od życia i musieli walczyć o sobie. Zmagali się z demonami, które ich nie opuszczały. Alkohol, uzależnienie, depresja, próba samobójstwa to elementy tej historii.
„Nienawidzę szczęścia. To najbardziej ulotna, najokropniejsza rzecz na świecie.”
„Potwory
pod moją skórą” to również historia poświęcona tajemniczym morderstwem w
Warszawie. Ktoś morduje znajomych i przyjaciół Lany i Roberta.
Dziewczyna nie ufa ani sobie ani mężczyźnie. Stara się dowiedzieć kto
stoi za tym brutalnym przelewem krwi w Warszawie. To czego się dowiaduje
mrozi krew w jej żyłach.. Jednak nic więcej w tym temacie wam nie
zdradzę, jedynie mogę zagwarantować, że będzie się działo. Akcja
właściwie nie zwalnia ani na moment. Autorka świetnie zaplanowała całą
fabułę i ja nadal zbieram szczękę z podłogi, ponieważ to rewelacyjny
debiut, który trzyma w napięciu do samego końca. A finał? Mistrzostwo!
W
środku znajdziecie również dużo cytatów i myśli, które autorka świetnie
przemyciła w dialogach między bohaterami. Nie wiem czy jest to książka
jednotomowa czy może będzie kontynuacja, na moje oko autorka zostawiła
sobie furtkę i historia może być kontynuowana. Z pewnością ja zaliczam
się do tych osób, które będę czekały na kolejne dzieła autorki. Szczerze
polecam ten tajemniczy debiut!
„Tęsknić można za kimś, kogo można odzyskać, a ja straciłem przyjaciela na zawsze. Nie ma uczucia, które by mi go przywróciło.”
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Dominika
Brak komentarzy: