Dzień dobry kochani! Już coraz bliżej do świąt, więc zapewne każdy z Was popadł już w szał świątecznych zakupów i zapewne świątecznych porządków. Mam nadzieję, że znajdziecie chwilę by się zatrzymać i zapoznać z najnowszą recenzją. Dzisiaj mam dla Was kolejny tegoroczny  debiut. Cordelia Frost i jej "Russian Devil" to nowość na rynku w kategorii romans mafijny. Jesteście ciekawi jak prezentuje się książka?

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu EditioRed.

OPIS Z OKŁADKI

 Władza i miłość, diabelskie połączenie. Moje nazwisko to Aristow. Sprawia, że mogę wszystko.

Piękni, młodzi, bogaci. Brzmi jak bajka? Tak, ale to bajka dla dorosłych

Panuje opinia, że w Rosji, największym kraju na świecie, wszystko jest większe niż gdzie indziej. Historia dwojga studentów zarządzania, Mavis i Rodiona, tylko to potwierdza. Wielkie pieniądze, wielkie namiętności, wielkie tajemnice - oto codzienność tych dwojga. Nic dziwnego, bo bohaterowie nie są zwykłymi studentami.

Mavis Belov to córka właściciela znanej sieci hoteli, od dziecka oswojona z paparazzimi i ze wścibską prasą, a Rodion... Rodion Aristow to prawdziwy mafijny książę, dziedzic nielegalnej fortuny, przy której nawet majątek rodziny Belovów wypada blado. Przypadkowe spotkanie Mavis i Rodiona na imprezie charytatywnej uruchamia lawinę wydarzeń, w której nie brakuje nienawiści, miłości, a nawet zbrodni... Tylko czy rzeczywiście to przypadek ich ze sobą zetknął?
Porywający romans pełen sensacji, erotyki i tajemnic. Poznaj historię, która zdobyła serca niemal miliona użytkowniczek serwisu Wattpad!

 


 RECENZJA

Książka „Russian Devil” autorstwa Cordeli Frost to nowy świeży romans mafijny na rynku. Główną bohaterką książki jest Mavis Belov, która studiuje zarządzanie, dokładnie tak jak zaplanował jej ojciec. Jest właścicielem sieci hoteli i w przyszłości chce, aby córka odziedziczyła po nim biznes. Natomiast Rodion Aristow to dziedzic imperium mafijnego w Rosji. Jego pierwsze spotkanie z Mavis nie będzie przebiegało po jego myśli. Mężczyzna jest bardzo niecierpliwy i gdy coś sobie postanowi zrobi wszystko by to osiągnąć. Jest bardzo stanowczy w swoich działaniach i nie cofnie się przed niczym. Mavis jeszcze nie wie co ją czeka..

Po zapoznaniu się z opisem książki czułam, że będzie to coś dla mnie. Mafia, władza, namiętności i romans tego oczekiwałam po tej książce. Jednak rzeczywistość została zweryfikowana dość szybko. Uważam, że książka miała bardzo duży potencjał, jednak mam wrażenie, że całość została potraktowana po macoszemu. Mam strasznie sprzeczne odczucia co do tej pozycji. Jednak zacznę od pozytywów.

Książka z pewnością należy do tych, w których nie brakuje humoru i zaciętości pomiędzy głównymi bohaterami. Uwielbiałam słowne przepychanki pomiędzy Mavis i Rodionem. Jednak to chyba wszystko co lubiłam w tych postaciach. Zarówno Mavis jak i Rodion momentami działali mi na nerwy. On i jego ciągłe zmiany nastrojów. Ona i jej ślepota na brutalność chłopaka. Tutaj było tyle sprzeczności, że aż ciężko mi uwierzyć, że finalnie podoba mi się zakończenie tej historii. Uważam, że książkę ratowała siostra Rodiona – Rai i przyjaciel Rodiona - Kostya. Obie te postacie dla mnie były o wiele ciekawsze niż główni bohaterowie. Nie obraziłabym się gdyby to o nich była kolejna książka autorki. Już wyobrażam sobie wkurzonego Rodiona na to co się wydarzyło.

Co do całej historii tak jak wspomniała, dla mnie finalnie ta historia jest spójna. Chyba ostanie rozdziały podobały mi się najbardziej, a szkoda bo chciałabym, aby cała książka była prowadzona w ten sposób. To czego mi brakowało to na pewno więcej oporu ze strony Mavis. Nie uważam, że do końca była świadoma tego co się dzieje i niebezpieczeństwa w jakim była. Co do Rodiona denerwował mnie przez 90% książki, jednak gdy był tą lepszą wersją siebie, byłam wstanie go nawet polubić. Szkoda tylko, że tych chwil było bardzo mało.

Podsumowując mi nie do końca spasowała fabuła i historia tej książki. Zabrakło w niej dopracowania pewnych scen i emocji. Co do pióra autorki, no to nie mogę się do niczego przyczepić. Ma bardzo fajny, lekki styl pisania, który umila czas przy książce. Uważam jednak, że każdy sam musi sprawdzić czy to historia dla niego.

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam,

Dominika

Brak komentarzy: