września 21, 2021
Recenzja • "Sportowe love" - Arizona, Hellishdeer , December, Kowalska-Bojar, Maciejczuk, Możejko, Mroczkowska, Pirce, Wlazło
Dzień dobry! Co jakiś czas mam przyjemność napisać dla Was recenzję różnych opowiadań. Dzisiaj dzięki uprzejmości wydawnictwa Plectrum mam dla Was kolejny zbiór opowiadań "Sportowe Love". Autorki, które pojawiły się w książce to
OPIS Z OKŁADKI
Niezależnie od długości i szerokości geograficznej, nic nie wzbudza
takich emocji jak sport. A sport połączony z namiętnością to prawdziwa
mieszanka wybuchowa.
„Sportowe love” to dziewięć opowiadań, które na długo zapiszą się w
pamięci czytelników. Te pełne pasji nowele przeniosą Was na boisko do
koszykówki, do oktagonu MMA, na bokserski ring, do piłkarskiej szatni
czy na kort tenisowy. Różnorodność dyscyplin sportowych, wokół których
toczy się akcja poszczególnych opowieści, dostarczy Wam całej gamy uczuć
i zapewni ogrom niezapomnianych wrażeń. Dokładnie tak jak Mistrzostwa
Świata czy Igrzyska Olimpijskie.
Dziewięć wspaniałych autorek.
Tyleż samo intensywnych historii.
Sport ukazany z innej perspektywy niż dotychczas.
RECENZJA
„Sportowe Love” to książka, która składa się z 9
opowiadań. To historię, które ukazują sport z zupełnie innej
perspektywy. Ja osobiście jestem pod wielkim wrażeniem tego, iż książka
jest tak różnorodna i każde opowiadanie zaskoczyło mnie na inny sposób.
"Ostatnia
walka" od Aleksandry Możejko zaskakiwała mnie na każdym kroku. Główna
bohaterka jest silna i odważna postacią co ja osobiście uwielbiam w
głównych bohaterach. Cały czas coś się działo, dzięki czemu nie było
miejsca na nudę. Jest to z pewnością znakomity wybór na opowiadanie
rozpoczynające książkę.
„Zdolność manipulacji” od Ewy Pierce i
jej opowiadanie o Patrycji, która zmaga się z problemami w małżeństwie
znajduje się w czołówce najlepszych opowiadań na tej książce. Dzięki
świetnym opisom uczuć bohaterki jesteśmy w stanie w stu procentach w
czuć się w opowieść. Całość jest bardzo emocjonująca historią a
zakończenie wbiło mnie w fotel.
"Utracona nadzieja" to historia
Nikoli i jej zamiłowania do piłki nożnej, która po kolei zabiera z jej
życia wszystko co najważniejsze. Jest to opowieść pełna emocji i
tajemnic, które są w stanie przyśpieszyć bicie serca. Nie mogłam się
oderwać od czytania.
"Waleczne serce" to historia, która
całkowicie mnie pochłonęła. Trener oraz kochanek w jednym. Można
powiedzieć, że Malwinie trafiła się naprawdę świetna okazja. Ciągła
akcja oraz cięty język głównej bohaterki sprawiły, że nie chciałam
rozstawać się z książką.
„Ostatnia Kwarta” to historia Fabiana i Łucji moim zdaniem była najbardziej słodkim i niewinnym opowiadaniem. K.Hellishdeer napisała opowieść którą polubiłam od pierwszej strony. Mimo iż fabuła jest dosyć przewidywalna uwielbiałam to iż autorka wplotła w humor do opowiadania dzięki temu mogliśmy czytać to z jeszcze większą przyjemnością.
„Ostatni raz" to historia pełna akcji oraz napięcia.
Jest to jedna z krótszych historia ale najbardziej intensywnych. Akcja
goni akcje a rozterki i kłopoty ciągle przybywają.
Dakota Arizona i
jej opowieść „Król ringu” była typowym wakacyjnym romansidłem. Ezra i
Harper między którymi już od pierwszego spotkania można wyczuć chemię
wdają się w namiętny romans. Autorka dzięki swoim opisom sprawiła że
jesteśmy wstanie wyczuć emocje między głównymi bohaterami.
"Odnaleźć
sens" od Alicji Wlazło z pewnością było jednym z moich ulubionych
opowiadań. Quentina i Jade od pierwszego spotkania połączyło coś
niesamowitego. Historię czytało się bardzo przyjemnie oraz z nadzieją iż
historia jeszcze się nie skończy. Jest to zdecydowanie najbardziej
namiętna i pełna pasji historia ze wszystkich na tej książce.
Na sam
koniec Agnieszka Kowalska - Bojar zaserwowała nam perełkę w postaci
opowiadania "Między nami cisza" . Była to najbardziej emocjonująca i
dopracowana historia. Autorka stworzyła "głęboką" więź między bohaterami
w krótkim czasie, która wydawała się autentyczna.
Każda z autorek
przedstawiła nam historie, które miałam nadzieję że się nie skończą.
Podczas czytania nie raz poczułam szybsze bicie serca czy też włos
jeżący się na karku. Z pewnością każdy z nas znajdzie w tych
opowiadaniach historię dla siebie.
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,


Brak komentarzy: