Dzień dobry w ten piękny i słoneczny poniedziałek. Ciesze się, że akurat dzisiaj świeci takie piękne słoneczko, gdyż mam dla Was recenzję naprawdę świetnej książki.  "Wszystko w porządku.. i inne kłamstwa" od Whitney Cummings to książka pewna humoru i dawki pozytywnego nastawienia. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu W.A.B. 

OPIS Z OKŁADKI

Wszystko w porządku… i inne kłamstwa to zbiór wszystkich historii i błędów, które popełniłam, które były zbyt kłopotliwe, by opowiedzieć o nich na żywo na scenie przed publicznością, ale dzięki nie tak nowoczesnej już technologii możesz przeczytać o nich tutaj. Ta książka opowiada o przezabawnych schadenfreude, gdy złamałam ramię podczas próby zaimponowania facetowi, o tym, jak byłam bliska spędzenia swojego życia w gwatemalskim więzieniu czy jak miałam przyszywane ucho przez głuchego faceta w wyniku przegranej walki w ledwie co rozpoczętym romansie. Dzięki moim licznym upokarzającym sytuacjom poczujesz się lepiej, a zebrana przeze mnie wiedza od terapeutów, psychoterapeutów i psychopatów prawdopodobnie pomoże ci uniknąć popełnienia tych samych błędów.


RECENZJA

"Wszystko w porządku.. i inne kłamstwa" to zupełnie inna książka niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. W środku znajdziemy opisy różnych historii, przygód i lekcji jakie autorka zebrała przez całe swoje życie. Ja osobiście już od pierwszych stron poczułam się związana z autorką. Wszystko co czytałam było tak realne, a przede wszystkim tak lekko ujęte i opisane, że miałam wrażenie, że słucham historii mojej dobrej koleżanki. Przez co naprawdę ciężko było oderwać się od tej książki.

Autorka opowiadała nam o przeróżnych historiach z jej życia. Jedne zdecydowanie miały na celu nas rozbawić, jednak były i takie, które miały nam pokazać co tak naprawdę przeszła i nauczyła się autorka. Opowiadała o swoich terapeutach, problemach z odżywianiem o miłości oraz innych problemach jakie doświadczyła. Jednak w każdy dramat, nawet ten najpoważniejszy stara się wepchnąć nawet ziarnko humoru, przez co przez historie mimo wszystko możemy przejść z uśmiechem. Myślę, że to jest związane z zawodem w jakim pracuje autorka, dlatego tak lekko potrafi nas przenieść ze stanu smutku do sytuacji gdzie śmiejemy się przez łzy.

Mam bardzo mocne przeczucie, że autorka tą książką chciała zrzucić z siebie to miano przeszłości. O niektórych rzeczach chciała już zapomnieć, a z niektórych po prostu wygadać. Spędziłam z tą książką kilka fajnych wieczorów i nie żałuję. Myślę, że jest to książka dla każdego, a zdecydowanie jest to książka, która pozwoli wam spojrzeć na niektóre swoje gafy łagodniej. 

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam,

Dominika


1 komentarz:

  1. Wydaje się bardzo ciekawa. Kojarzy mi się z książką "Bóg nigdy nie mruga", którą ostatnio czytałam, w niej autorka też opisywała swoje życiowe historie, między innymi o walce z rakiem, poszukiwaniu partnera i relacji z Bogiem.

    OdpowiedzUsuń