Cześć! 🐕

Gdy tylko zobaczyłam na profilu wydawnictwa Albatros zapowiedź nowego wydania książki “Mam na imię Jutro” Damiena Dibbena wiedziałam, że będę musiała zapoznać się z tą historią. Zarówno okładka jak i opis książki przykuł moją uwagę. Spodziewałam się bardzo emocjonalnej, magicznej i wzruszającej historii. I dokładnie ta historia, taka jest. 

Autor opowiada historię Valentyne’a oraz jego czworonogiego przyjaciela, psiaka do którego najczęściej zwraca się “chempion” choć jego prawdziwe imię to Jutro. Ta dwójka zrobiłaby dla siebie wszystko, a z pewnością oddałby życie. Wspólnie kroczą przez życie, gdyż mają przed sobą całą wieczność. Jednak w jednym momencie ich drogi zostają brutalnie przerwane, a Jutro wyrusza w wieloletnią podróż w celu odnalezienia swojego pana. 

Ta historia jest magiczna, przenosi nas w różne epoki, różne miasta i różne wydarzenia historyczne. Jednak najważniejsze w tej historii są wartości jakie ze sobą niesie - wierność, oddanie, troska, miłość. Życie wieczne może być cudem, ale również może być udręką. Przekona się o tym jedna z postaci, którą będzie musiała doświadczyć dotkliwej straty. 

Autorowi udało się napisać bardzo intrygującą historię, która pozytywnie mnie zaskoczyła, choć przyznam, że spodziewałam się po niej czegoś innego. Jest to połączenie książki przygodowej z lekką nutką fantastyki i historii. Osobiście myślałam, że dostaniemy więcej fantastyki, jednak w ostatecznym rozrachunku podoba mi się to co funduje nam autor, gdyż poza atrakcyjną fabułą stworzył również ciekawa postacie. Najbardziej ekscytowała mnie postać Vildera i sekrety jakie skrywa. 

Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Historia sama w sobie potrafi zaintrygować i wzbudzić wiele emocji, zwłaszcza jeśli chodzi o postać Jutro i Sporco. Od siebie mogę dodać, że jest to “inna” historia niż czytam na co dzień i mnie ona kupiła. Potrafiła przykuć moją uwagę i zainteresować. Jest to nieszablonowa historia, warta uwagi. Zachęcam do przeczytania. 💙


 

Współpraca reklamowa: Wydawnictwo Albatros

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam, 

Dominika

Brak komentarzy: