Cześć! 🔥

Nadchodzi ona.. “Zła miłość” czyli zwieńczenie losów Blair i Phixa. 12 października oficjalnie K.N. Haner zaprezentuje nam ostanie perypetie bohaterów, których pokochali czytelnicy. Historia, która złamie mnóstwo serc.

Podczas czytanie finałowej części, przez cały czas miałam ściśnięty żołądek, pojawiła się gęsia skórka i wściekłość na bohaterów. Każdy kto zabierze się za przeczytanie tej historii musi zaopatrzyć się w chusteczki, ponieważ w środku znajduje się totalny rollercoaster emocji. Pojawią się starzy bohaterowie, druga żona, dużo zazdrości i jeszcze więcej obietnic. Czy będą one miały pokrycie? Czy Blair i Phix będą mogli liczyć na szczęśliwe zakończenie? Czy dla tej dwójki może istniej happy end?

Oczywiście tego Wam nie zdradzę, ale gwarantuje Wam, że jest to najlepsza część tej serii. To moja ulubiona odsłona autorki, bardzo emocjonalna i brutalna zarazem. Dlaczego brutalna? Ta historia, zniszczy wszystkich fanów relacji Blair i Phixa. Każdy kto zapozna się z zwieńczeniem losów tej dwójki śmiało się ze mną zgodzi, iż jest to jedna z lepszych serii mafijnych w Polsce. 

Dziś zostawiam Wam jeszcze opis tej części, przed premierą zostawię Wam również recenzję, jednak to na co czekam najbardziej to wasze opinie. Już się nie mogę doczekać, jak wiele emocji wzbudzi u Was ta historia. 

🔥🔥🔥

ON ma ją za zdrajczynię, ale ma do niej słabość.

ONA widzi w nim potwora, ale swojego serca nie jest w stanie oszukać.

Phix i ja kompletnie się pogubiliśmy.

Manipulacja stała się naszą najgroźniejszą bronią.

Miłość i nienawiść dzieli cienka linia, którą i ja, i mój mąż już dawno przekroczyliśmy. I naprawdę nie mam pojęcia, co czuliśmy bardziej.

Chciałam nas uratować, ale w pojedynkę nie miałam na to szans.

Wszyscy wiedzieli, że najgroźniejszego płatnego mordercę, mojego męża, może zabić jedynie prawdziwa miłość.

I tak: to ja go zabiłam.

Spotkaliśmy się w najbardziej nieodpowiednim miejscu i czasie, jedna zła chwila doprowadziła do wojny, ale to nasza ZŁA MIŁOŚĆ sprawiła, że przestaliśmy istnieć.

I dalej nie było już nic… 


 

Współpraca: Wydawnictwo EditioRed

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam, 

Dominika

Brak komentarzy: