marca 14, 2022
Przedpremierowa recenzja patronacka • "Władza jest kobietą" - A. November, K. December, Dakota Arizona, Charlotte Mils
Hej! Już 23 marca swoją premierę będzie miała książka “Władza jest kobietą”, która została napisana przez cztery autorki. Gdy pierwszy raz zobaczyłam ten tytuł i zapoznałam się z fabułą byłam w raju. Cała historia poświęcona sile kobiet! Brzmi cudownie, prawda? Nie trzeba było mnie przekonywać ponownie, abym mogła sięgnąć po ten tytuł. Silne kobiece charaktery w książkach to coś co uwielbiam najbardziej.
Za współpracę dziękuję autorkom.
OPIS OD WYDAWCY
Władza. Jej kuszący płomień zniewala, ale może też spalić żywcem. Nie podchodź zbyt blisko, bo się nią sparzysz.
Cztery kobiety i cztery różne historie, których wspólnym mianownikiem
jest przyjaźń i igranie z ogniem władzy. Mikayla, Meghan, Adeline i
Nikki – doświadczone przez życie przyjaciółki, silne, niezależne i pewne
siebie kobiety, świadome własnej wartości, dążące za wszelką cenę do
postawionych sobie celów... do wolności.
Cztery autorki, które z czterech części utkały całość – powieść gorącą jak płomień władzy, bez cenzury, rozgrzewającą zmysły.
Moc przyjaźni, gangsterskie porachunki, lojalność, pieniądze, seks, miłość.
W tej historii rządzą kobiety.
RECENZJA
“Władzę ma ten, kto o nią walczy i na koniec wygra.”
“Władza
jest kobietą” to historia, która opisuje życie czterech kobiet:
Adeline, Meghan, Mikayli oraz Nikki. Dziewczyny są przyjaciółkami od
lat, jednak śmiało można powiedzieć, że to coś więcej niż przyjaźń. One
są rodziną. Każda z nich ma swoją historię. Przeszłość, która
nieustannie do nich powraca. Życie nigdy nie było dla nich łaskawe. W
dzieciństwie przeżyły wiele złego. Teraz gdy już są dorosłe, ponownie
będą musiały zmierzyć się z duchami przeszłości i ponownie udowodnić, że
władza należy się kobietom.
Cztery bohaterki. Cztery autorki.
Cztery różne historie. Niby tak do siebie podobne, a każda inna.
Zaczynając od początku, Mikayla to Pani psycholog, która w życiu
doświadczyła wiele złego za sprawą swoich najbliższych. Była świadkiem
okrutnych rzeczy. Niestety również okazała się ofiarą nadużyć. Teraz
jako dorosła kobieta chciała pomagać dziewczynom, które zostały tak samo
skrzywdzone jak ona. Kokieterka. Uważam, że to słowo idealnie opisuje
tą bohaterkę. Potrafiła okręcić sobie każdego faceta wokół palca. Jej
urok osobisty i ciepło energia jaką sobą emanowała od razu przykuł moją
uwagę. Bardzo przyjemnie czytało się jej historię.
Nieustraszona prawniczka Meghan to kolejna bohaterka, która opowiedziała nam swoją historię. Myślę, że idealnym słowem które opisywałoby Meghan to kłopoty. Tak jest! Kłopoty to jej drugie imię. Kobieta jest jedną z lepszych w swoim fachu. Nie przegrywa swoich spraw, dlatego też za odpowiednie pieniądze jest w stanie wybronić każdego. Niestety czasami godzi się to z jej moralnością, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy, które przypominają jej o przeszłości. Ale nie ma już odwrotu. Musi zająć się śmierdzącą sprawą, czego konsekwencje okażą się dramatyczne dla osoby, która była jej bliska. Muszę przyznać ta babeczka, ma jaja. Jest odważna, sprytna i inteligentna.
Historia Adeline moim zdaniem to najbardziej
rozbudowana i zakręcona część tej książki. Chyba najbardziej mnie
zaintrygowała. Wydaje mi się, że to przez te retrospekcje i fakt, że
mieliśmy przedstawioną historię z dwóch perspektyw. Adeline podobnie jak
dziewczyny ma swoją przeszłość. Można śmiało powiedzieć, że nie do
końca pamięta z niej wszystko, ale jedno wie na pewno. Postanowiła
pomścić śmierć swoich rodziców. Przeprowadza swoje własne śledztwo,
które doprowadzi ją do.. cii, oczywiście, że Wam tego nie zdradzę.
Będziecie musieli sami sprawdzić. Opisując Adeline jednym słowem z
pewnością użyłabym określenia miła lub pomocna. Ma dobre serce, które
niestety może ją zgubić. Jest twardą babeczką, która będzie musiała się
pogodzić z konsekwencjami swojego czynu.
“Trudno kochać kogoś, kto nie poświęcał ci choćby najmniejszej uwagi.”
Ostatnią
bohaterką książki jest Nikki. Dziewczyna pracowała w FBI, jednak teraz
ktoś chce jej zaszkodzić i wpakować ją do więzienia. Kobieta będzie
musiała wykazać się sprytem i podstępem, aby udowodnić, że jest
niewinna. Oczywiście na pomoc przyjdą przyjaciółki, jednak
niespodziewanie ktoś jeszcze wyciągnie jej pomocną dłoń. Pojawi się
namiętność i strach o utratę tej osoby. Nikki jest bardzo rodzinną
osobą, ma tylko brata za którego oddałaby własne życie. Jeżeli miałabym
opisać tą bohaterkę to z pewnością użyłabym słowa lojalna. Jest również
bardzo zdeterminowana. Nie boi się podjąć ryzyka. To cholernie odważna
postać.
“Co najbardziej boli? Oczywiście zdrada. A ból jest jeszcze większy, gdy w grę wchodzą uczucia i pożądanie."
Jak
widzicie, każda bohaterka ma swoją historię. Ma charakter i cechy,
które wyróżniają się na tle reszty. Jeżeli dobrze zapoznaliście się z
moją recenzją będziecie mogli zobaczyć, że te cztery kobiety dopełniają
się. Ich charaktery, osobowość, uczucia to wszystko łączy się w jedną
intrygującą historię. Historię opisującą kobiety silne, odważne,
zawzięte, sprytne i oczywiście kobiety, które znają swoją wartość.
Chciałam
również podkreślić ważną rzecz, nie myślcie sobie, że każda historia
była sztywno napisana i zawierała ramy jednej bohaterki. Co to to nie. W
każdej historii o danej bohaterce przewijały się bardziej lub mniej
pozostałe postacie.
W środku znajdziecie przeróżne emocje.
Zdecydowanie będziecie mogli pośmiać się z bohaterami jak i ubolewać nad
ich ranami. “Władza jest kobietą” jest historią bardzo uniwersalną i
odważną. Nie zabraknie tutaj namiętności i odważnych scen. Muszę
przyznać, że naprawdę przyjemnie czytało mi się tę książkę. A co
najważniejsze szybko. Uważam, że autorki wykonały świetną robotę i ja
gratuluje każdej z nich. I nie są to gratulacje za styl, bo on jest
bardzo dobry. Gratuluję za pomysłowość i fabułę. Gratuluje tego, że
potrafiły połączyć cztery bohaterki i stworzyć książkę, która jest
idealna dla każdej kobietki.
Zdecydowanie jest to książka, której
brakowało na rynku. Nie ma drugiej takiej historii i uważam, że szybko
nie będzie. Ciężko będzie jej dorównać. Oczywiście, że polecam Wam tą
książkę. I jeszcze jedno, pamiętajcie..
Władza jest kobietą!
“— Nie daj się, mała.
— Nigdy”
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: