Dzień dobry w ten piękny wieczór. Chyba już na tyle dobrze mnie poznaliście, że wiecie, że jestem fanką tego co pisze Meghan March, dlatego dzisiaj przychodzę do Was z ostatnią częścią serii #GabrielLegend - "Decydujące starcie". W  tej części podobnie jak we wcześniejszych mamy dużo uczucia, emocji, przyjaźni i wsparcia, ale również pojawia się wątek boksu i walki Gabriela. Cała historia nie odstaje od wcześniejszych części i ubolewam, że to już koniec historii Gabriela i Scarlett. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Editio Red. 

Na drodze Scarlett i Gabriela pojawia się jego wróg z przeszłości. Do miasta powrócił Moses i oczekuje spłaty długu wraz z odsetkami. Scarlett oferuje swoje pieniądze, jednak Moses uważa, że Gabriel sam musi spłacić swój dług. Chce aby mężczyzna oddał walkę, Gabriel nie może się na to zgodzić, jednak udaje przed mężczyzną, że jest po jego stronie. Jednak to właśnie wtedy rozpoczyna się walka o przetrwanie. Gabriel będzie robił wszystko, aby wygrać walkę przy czym jednocześnie zadbać o bezpieczeństwo Scarlett. Przy jego boku staną przyjaciele oraz ludzie, których nigdy by o to nie podejrzewał. Czy mężczyźnie uda się pokonać wrogów z przeszłości? A przede wszystkim czy z podjętej walki uda mu się wyjść żywym?

OPIS Z OKŁADKI

 Scarlett Priest i Gabriel Legend. Ta miłość od początku wydawała się nie mieć szans na przetrwanie. Przeklęty wojownik, nad którym ciążyło fatum, nie miał prawa zapragnąć dumnej księżniczki. Nie miał prawa jej pokochać i sam zostać pokochanym. Ale stało się. Kiedy spotkał Scarlett, jej życie zmieniło się diametralnie. Gabriel był zupełnie inny niż mężczyźni, których wcześniej spotkała. Dziewczyna w końcu uwierzyła, że otrzyma chociaż odrobinę szczęścia i miłości. Ale prawdziwe życie bywa nieludzko okrutne dla kochanków z tak różnych światów.

 

RECENZJA 

Muszę Wam tutaj na wstępie powiedzieć, że nie mogłam doczekać się tej trzeciej, finałowej części. Wiem, że nie każdemu przypadła do gustu ta seria, jednak ja uważam, że naprawdę ma wiele do zaoferowania. To co najbardziej podoba mi się w tej części to upór Scarlett i jej determinacja, aby mieć Gabriela blisko siebie. Nie pozwala mu się odepchnąć. Mężczyzna nie potrafi uwierzyć, że spotkał taką idealną kobietę. W książce mamy wiele przykładów i wiele pięknych cytatów jakimi obdarza kobietę. Prawdziwy dżentelmen. Jedną z moich ulubionych scen jest moment, w którym mężczyzna broni Scarlett przed jej ojcem oraz byłym chłopakiem. Ta scena była naprawdę świetnie napisana. Czułam emocje jakie targają bohaterami i zdecydowanie miałam tą scenę przed oczami. Trzeba również podkreślić, że nie tylko Gabriel potrafi walczyć o swoje. Scarlett nie jest wcale mniej waleczna. Potrafiła lewym sierpowym przyłożyć swojemu odwiecznemu wrogowi.

Jeśli miałabym coś powiedzieć o fabule to, to co ujęło mnie w tej książce to oddanie, lojalność, przyjaźń i wierność. Książka nacechowana jest tymi pozytywnymi wartościami. Meghan March pokazała jak wiele można zrobić dla ludzi, którzy nawet nie są z nami spokrewnieni, a my jednak jesteśmy wstanie oddać za nich życie. I to chyba jedna z piękniejszych wartości jakie okazuje książka. Zdecydowanie nie można o niej łatwo zapomnieć.

„Decydujące starcie” jest napisane w charakterystyczny dla Meghan March sposobie. To lekki romans, który czyta się z uśmiechem na twarzy. Autorka moim zdaniem pisze bardzo realistycznie przez to ciągle przed oczami mam sceny z książki. Nawet po przeczytaniu całej serii myślę co dalej spotka bohaterów. Uważam to za wielki plus, gdyż od książki naprawdę ciężko jest się oderwać. Ja już tęsknię za losami Scarlett i Gabriela i z utęsknieniem czekam na nowe książki od Meghan March, która skradła moje serce. 

Trzymajcie się ciepło!

Ściskam,

Dominika

Brak komentarzy: