Dzień dobry drodzy czytelnicy! Dzisiaj mam dla Was nową recenzję, która z pewnością Wam się spodoba. „Żelazna zagrywka” to czwarty tom serii „Żelazne serce”
autorstwa Agaty Polte. Chyba nie muszę nikomu przypominać, że ja
osobiście jestem zakochana w tej serii, i tylko gdy dowiedziałam się, że
będzie kolejna część koniecznie musiałam ją mieć. Gdy dowiedziałam się,
że w tej serii głównym bohaterem będzie Nikolai Antonov to przepadłam
całkowicie. Dla niewtajemniczonych jest to jeden z bohaterów którzy
pojawili się we wcześniejszej części. Zapraszam do czytania..
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu NieZwykłe.
OPIS Z OKŁADKI
Nikolai Antonov bardzo nie lubi długów. Szczególnie kiedy ma je wobec
takich osób jak Isaac Collins. Gdy mężczyzna mówi, że będą kwita, jeśli
ten przyprowadzi mu zbiegłą narzeczoną, Nikolai nie waha się długo nad
decyzją. Bo co mogłoby pójść nie tak? Antonov jest bardzo dobry w
tropieniu ludzi, zatem złapanie młodej, niedoświadczonej uciekinierki
nie powinno stanowić dla niego problemu.
Rosalyn Llwellyn doskonale wie, na czym polega posłuszeństwo. Od dziecka
ciągle musiała wypełniać rozkazy, więc kiedy ojciec sprzedaje ją w
zamian za ofertę pomocy dla swojej mafijnej rodziny, dziewczyna nawet
nie protestuje. Przynajmniej na początku.
Jednak później w sercu Rose po raz pierwszy rodzi się bunt. Kobieta
orientuje się, że narzeczony będzie jeszcze większym koszmarem niż cała
jej rodzina, dlatego na dwa tygodnie przed ślubem postanawia uciec.
Gdy ścieżki Nikolaia i Rose się krzyżują, żadne z nich nie zdaje sobie
sprawy, co wyniknie z tego spotkania. Nikolai nawet w najgorszych snach
nie mógłby przypuszczać, że wobec Rose zaciągnie jeszcze trudniejszy
dług do spłacenia…
RECENZJA
„Żelazna zagrywka” to czwarty tom serii „Żelazne serce”
autorstwa Agaty Polte. Chyba nie muszę nikomu przypominać, że ja
osobiście jestem zakochana w tej serii, i tylko gdy dowiedziałam się, że
będzie kolejna część koniecznie musiałam ją mieć. Gdy dowiedziałam się,
że w tej serii głównym bohaterem będzie Nikolai Antonov to przepadłam
całkowicie. Dla niewtajemniczonych jest to jeden z bohaterów którzy
pojawili się we wcześniejszej części. „Żelazna zagrywka” opowiada losy
młodej Rosalyn Llwellyn, którą ojciec sprzedał Isaac’owi Collinsowi w
zamian za wsparcie i pomoc finansową. Dziewczyna jednak nie chciała
ciągle żyć w strachu, że za małe głupstwo czeka ją bicie lub noc w
piwnicy. Postanowiła uciec. Isaac jednak nie poddaje się tak łatwo i
będzie chciał odnaleźć niedoszłą żonę. Wykorzystuje swoją przysługę u
Antonowa i zleca mu odnalezienie dziewczyny. Rosalyn nie będzie jednak
chciała się tak łatwo poddać i Nickolai’a czeka zabawa w kotka i myszkę.
Jednak los płata im figla i Nikolai będzie miał o wiele większy dług do
spłacenia..
Moje pierwsze myśl po przeczytaniu tej książki to
„chcę jeszcze”. Nikt chyba poza mną samą nie wie jak bardzo jestem
oczarowana tą historią. Pominę już fakt tego iż, Nick skradł moje serce
już podczas czytania „Żelazna zemsta” jednak tutaj to po prostu
mistrzostwo. Uwielbiam tego mężczyznę pod każdym pozorem. To jaki
potrafi być czuły i kochany będąc jednocześnie egzekutorem rodziny
Antonov. W tej części widzimy jego dwie twarze. Pierwsza to ta, którą
widzi każdy, jednak gdy ktoś chce położyć łapska na tym co należy do
niego potrafi odpalić się w ułamek sekundy i stać się sukinsynem bez
skrupułów. Ale zacznijmy od początku.
Rosalyn Llweellyn – na pozór delikatna i bezbronna młoda kobieta, której życie kręci wokół tego co chce od niej ojciec. Jednak w chwili zagrożenia potrafi pokazać pazurki i swoją zadziorną stronę. Dodatkowo ma ogromne poczucie humoru i jej głównym celem jest wkurzanie Nicka przez większą część ich relacji. Nie muszę mówić, że już od początku przypadła do gustu Adrii. Przecież one we dwie to połączenie wybuchowe.
Nikolai Antonov – to natomiast mężczyzna, który wzbudza
strach i lęk o swoje życie. Nikt nie chce mu podpaść, ponieważ wie jak
to się skończy. Gdy w jego życiu pojawia się Rosalyn wszystko jednak
wywraca się do góry nogami. Główną cechą mężczyzny jest to, iż jest
honorowy do szpiku kości. Dane słowo jest dla niego najważniejsze,
dlatego gdy okazuje się, że mężczyzna ma dług u Rozy nie jest do końca
zadowolony. Przecież kto normalny świadomie i z własnej woli będzie na
siebie ściągał niebezpieczeństwo?
Maxim i Adria to bohaterowie z
którymi chętnie spotkałam się ponownie. Cieszę się, że autorka
postanowiła na tak szerokie wprowadzenie bohaterów wcześniejszych tomów.
Tak jak już wspomniałam Adria i Rosalyn to duet wybuchowy. Obie wiedzą
jak dopiec braciom Antonov.
Po raz kolejny autorka pokazała klasę i zafundowała nam
świetną przygodę z nowymi bohaterami. Już dawno tak bardzo nie śmiałam
się podczas czytania książki. Zdecydowanie mogę polecić tą książkę
każdemu. Dosłownie nie mogłam oderwać się od czytania. Świetna akcja,
duża dawka humoru i rewelacyjni bohaterowie, właśnie to skrywa ta
książka. Oczywiście dla fanów bardziej ognistych scen też znajdzie się
dużo dobroci.
W kilku słowach na zakończenie mogę powiedzieć, że jest
to książka godna polecenia. Każdy znajdzie coś dla siebie. A ja już nie
mogę doczekać się kolejnej części. Czyżbyśmy poznali imię i nazwisko
bohatera kolejnej części?
Trzymajcie się ciepło!
Ściskam,
Brak komentarzy: